Pojedynek nie rozczarował. Hiszpanki walczyły ile mogły, choć każdy wiedział, że ogranie ekipy zza Oceanu to misja skrajnie trudna do wykonania.
[ad=rectangle]
Faworytki pewnie rozpoczęły prowadząc po pierwszej kwarcie 28:17. Podopieczne Lucasa Mondelo próbowały mocno bronić, odcinać od podań poszczególne zawodniczki, lecz marny był z tego pożytek. Gwiazdy WNBA i tak realizowały swój plan.
Wspominana Maya Moore czy Brittney Griner bez większego trudu umieszczały piłkę w koszu. Reszta koleżanek na zmianę je wspierała. U rywalek tradycyjnie najwięcej rzutów oddawały Sancho Lyttle oraz Alba Torrens. Tyle że Amerykanki doskonale wiedziały kogo pilnować stąd skuteczność obu nie osiągnęła zakładanego poziomu.
Złote medalistki zeszłorocznego Eurobasketu inicjatywę przejęły pod koniec pojedynku, niemniej wówczas kwestia końcowego rezultatu została już rozstrzygnięta.
Hiszpania - USA 64:77 (17:28, 12:20, 19:19, 16:10)
Hiszpania: Lyttle 16, Cruz 11, Nicholls 10, Torrens 10, Dominguez 6, Palau 6, Rodriguez 3, Palau 2.
USA: Moore 18, Whalen 12, Griner 11, Charles 10, Augustus 10, Taurasi 6, Dupree 6, Ogwumike 2, McCoughtry 2.
MŚ 2014 kobiet: Amerykanki mistrzyniami świata
Niespodzianki nie było. W finale światowego czempionatu USA pokonało Hiszpanię, zdobywając jakże cenny tytuł. Najwięcej punktów uzyskała Maya Moore.