W odmiennych nastrojach do meczu 3. kolejki na zapleczu ekstraklasy przystąpią drużyny PTG Sokoła Łańcut i Znicza Basket Pruszków. Mimo iż zespoły mają za sobą dopiero po dwa spotkania, to ostatni mecz gospodarzy z pewnością na długo zapadnie im w pamięci. W derbach Podkarpacia prowadzili w Krośnie już 28 punktami, by ostatecznie przegrać w dramatycznych okolicznościach. Czy na własnym parkiecie uda im się zmazać plamę?
[ad=rectangle]
Gracze Michała Spychały również mają za sobą mecz derbowy, ale są po nim w znacznie lepszym humorze. Pokonanie warszawskiej Legii pokazuje, że Znicz Basket w tym sezonie powinien się liczyć w grze o czołowe miejsca. Na Podkarpaciu pruszkowianie powalczą o to, by zachować status niepokonanych.
Gospodarze wciąż nie wystąpią w najmocniejszym składzie. Kontuzje Tomasza Pisarczyka i Dawida Bręka oraz problemy Karola Szpyrki to z pewnością największe zmartwienia Dariusza Kaszowskiego. - Chcę postawić przed zespołem wyższy cel, a mianowicie awans do czwórki. Można powiedzieć, że to będzie dla nas duże wyzwanie. Z jednej strony byliśmy szóstą ekipą ostatnich rozgrywek, a brakło nam jednej wygranej, by w tej czwórce być - powiedział kilka tygodni temu trener Sokoła.
Ekipa z Pruszkowa w porównaniu z ostatnimi sezonami wygląda na znacznie mocniejszą kadrowo. Postawa graczy trenera Spychały w sobotę jest jednak sporą niewiadomą, gdyż będzie to dla nich pierwszy wyjazdowy mecz w sezonie. - Chcemy znaleźć się w play-offach i mocno będziemy o to walczyć - podkreślał stanowczo Paweł Hybiak.
Faworytem meczu będą koszykarze Sokoła, którzy na własnym parkiecie są wyjątkowo trudni do pokonania. Gospodarzom z pewnością nie braknie motywacji po ostatniej, dość wstydliwej porażce.
Ciekawie zapowiada się pojedynek rozgrywających, Karola Szpyrki i Pawła Hybiaka. Równie interesująco powinno być bliżej kosza, gdzie świetnie zbierający Adam Linowski postara się ograniczyć poczynania podkoszowych Sokoła.
Spotkanie Sokół Łańcut - Znicz Basket Pruszków zostanie rozegrane w sobotę 11 października o godzinie 17:30 na Hali MOSIR w Łańcucie.