O pierwszej kwarcie w niedzielnym meczu koszykarze AZS-u Koszalin chcą jak najszybciej zapomnieć. Goście na samym początku prowadzili - 19:12, z biegiem czasu kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie przejęli gospodarze, którzy zaczęli dyktować własne warunki gry. Na to już gdynianie nie potrafili znaleźć odpowiedzi.
- Bardzo dobrze znaliśmy zespół z Gdyni. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz dla naszego zespołu. Byliśmy przygotowani na twardą obronę gości z Gdyni. Faktycznie tak zagrali, jak to sobie zakładaliśmy - podkreśla Igor Milicić, trener AZS-u Koszalin.
[ad=rectangle]
Gospodarze w tym meczu byli świetnie dysponowali w ofensywie. Łącznie trafili aż 13 rzutów z dystansu. Bohaterem spotkania okazał się Qyntel Woods, który rzucił 26 oczek.
- Cieszę się, że zespół umiał odpowiedzieć twardą obroną i nie pękliśmy. Z tego jestem bardzo zadowolony. W ataku mamy sporo talentu i ta gra wygląda naprawdę dobrze - zauważa Milicić.
W poprzednim sezonie - to Asseco Gdynia było lepsze na inaugurację ligi. Teraz to AZS wyszedł zwycięsko z tego pojedynku. - Cieszy mnie fakt, że inauguracja w naszym wykonaniu jest pozytywna - przyznaje Milicić.