Śląsk - Stelmet. Koszarek czy Skibniewski?

We Wrocławiu ciekawie zapowiada się pojedynek rozgrywających. Kto poprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa Łukasz Koszarek czy jego vis a vis Robert Skibniewski?

To będzie przedsmak rywalizacji, która czeka nas o miejsca w kadrze na przyszłoroczny EuroBakset. Łukasz Koszarek co prawda nie grał w eliminacjach, ale jego pozycja w reprezentacji Polski wciąż jest bardzo mocna. Robert Skibniewski z kolei poprowadził drużynę Mike'a Taylora na ME. Kto tym razem okaże się górą?

W trzeciej kolejce TBL do Wrocławia przyjedzie wicemistrz Polski - Stelmet Zielona Góra. To kolejny ciężki mecz dla Śląska, ale do tej pory gracze trenera Emila Rajkovicia zanotowali komplet zwycięstw i chcą z pewnością tą passę podtrzymać. Zielonogórzanie w tygodniu zainaugurowali rozgrywki EuroCupu, ale dostali dosyć bolesną lekcję koszykówki od Lokomotivu Kubań Krasnodar.

Czy Łukasz Koszarek i koledzy zatrzymają rozpędzony Śląsk?
Czy Łukasz Koszarek i koledzy zatrzymają rozpędzony Śląsk?

Oczy kibiców będą jednak zwrócone na parę Koszarek-Skibniewski. Obaj gracze to mózgi swoich zespołów, od których dyspozycji zależy powodzenie większości akcji w ataku. Po pierwszych spotkaniach sezonu 2014/15 wskaźniki Koszarka i "Skiby" są na bardzo podobnym poziomie. Rozgrywający Stelmetu notuje średnio 6,5 punktu oraz 6,5 asysty przy 5,5 oczkach i 5,5 ostatnich podaniach Skibniewskiego.

To właśnie Koszarek i Skibniewski będą głównymi wyborami Taylora na pozycji playmakera i mają pierwszą okazję w tym sezonie żeby stanąć twarzą w twarz i poprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa. Jedno jest pewne albo Śląsk albo Stelmet zakończą ten mecz z pierwszą porażką w sezonie.

Komentarze (8)
avatar
fan AZS Koszalin
19.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Rywalizacja pomiędzy skibniewskim i koszarkiem jest chyba pewna bo koszarek to najlepszy rozgrywający w polskiej lidze 
avatar
Henryk
18.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ważne, iż wreszcie reprezentacja Polski 'dorobiła się" kolejnego dobrze grającego "rozdzielającego piłki" zawodnika a to chyba też trochę dzięki Łukaszowi. Oby z tej "mąki" był chleb. 
avatar
JDW21
18.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy Wam też się wydaje, że tej tranzycji o której mówił trener Adamek jak na razie nie widać za bardzo? Nie jestem ekspertem ale takie mam wrażenie... 
avatar
marzami
18.10.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Wierzę w Łukasza,ale obawiam się o Stelmet. Brak gościa typu Vlado wyrażnie widać :) Stelmet trzymam kciuki :)))