W minionej kolejce koszykarze z Jeleniej Góry po zaciętym meczu ulegli w Krośnie miejscowemu MOSiRowi. - W końcówce nie wykorzystaliśmy kilku dogodnych sytuacji do zdobycia punktów. To przełożyło się na końcowy wynik - tłumaczy drugi trener Sudetów Artur Czekański. Przy trzypunktowym prowadzeniu gospodarzy Sudety mogły doprowadzić do dogrywki, ostatnia akcja meczu nie zakończyła się jednak powodzeniem.
Po czterech porażkach z rzędu nastroje w Pruszkowie nie są najlepsze. W klubie wierzą jednak, że los się odmieni. - Cały czas pracujemy nad tym aby wyeliminować przestoje w naszej grze, to przez nie przegraliśmy kilka spotkań ligowych - analizuje kapitan Znicza Basket Dominik Czubek. W ostatniej kolejce podopieczni Bartłomieja Przelazłego ulegli w derbach Mazowsza Polonii 2011. Gdyby oceniać tylko spotkania z drużyną z Warszawy, faworytem środowego meczu są koszykarze Sudetów, którzy w stolicy wygrali. - Każdy mecz jest inny. W tym sezonie liga jest bardzo wyrównana, a o zwycięstwie często decyduje dyspozycja dnia - ocenia Czubek. Ostrożnie przed pojedynkiem ze Zniczem Basket wypowiada się także trener Czekański. - Do każdego przeciwnika podchodzimy z należytym szacunkiem. My mamy młody, jeszcze nie ograny w pierwszej lidze zespół, który w każdym spotkaniu na zapleczu ekstraklasy zdobywa cenne doświadczenie. Na pewno będziemy grali jednak o zwycięstwo - kończy drugi szkoleniowiec Sudetów.
Znicz Basket w Jeleniej Górze wystąpi bez kontuzjowanych Michała Aleksandrowicza, Marcina Matuszewskiego i Roberta Pacochy. Gospodarze zagrają w najsilniejszym składzie.
Początek spotkania w środę o godzinie 18:30
Przewidywane pierwsze piątki:
Sudety Jelenia Góra: Matczak, Samiec, R. Niesobski, Czech, Wojdyła
Znicz Basket: Suliński, Czubek, Dłoniak, Bajer, Briegmann
na Instagramie 
na Facebooku 
