Swój wróg - zapowiedź meczu CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski

W sobotę w Tauron Basket Lidze Kobiet dojdzie do starcia elektryzującego kibiców obu klubów. CCC Polkowice zmierzy się z odwiecznym rywalem z Gorzowa, który chce zdetronizować wicemistrza Polski.

Paweł Koźlik
Paweł Koźlik
Ostatnie kilka sezonów to absolutna dominacja CCC Polkowice nad akademiczkami z Gorzowa. KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski borykał się z mniejszymi lub większymi problemami i mógł tylko z zazdrością spoglądać na osiągnięcia Pomarańczowych (dwa wicemistrzostwa i mistrzostwo Polski).
Jednak nie zawsze tak bywało. W drugiej połowie poprzedniej dekady gorzowski klub odnosił znaczące sukcesy na rodzimych parkietach (medale MP 2008, 2009 i 2010). Dzięki tym osiągnięciom Akademiczki regularnie występowały w europejskich pucharach i to CCC było wtedy w dalekim cieniu za AZS-em. Tymczasem, teraźniejsza sytuacja obu klubów wskazuje na to, iż ich potencjał jest wyrównany i ciężko wyrokować, który team zakończy rozgrywki 2014/15 wyżej.

Polkowicki klub po zdobyciu w ubiegłym sezonie srebrnych medali musiał z powodów finansowych zrezygnować z występów w elitarnej Eurolidze. Z pewnością nie była to wymarzona sytuacja dla fanów Pomarańczowych. Jednak dla wąskiej kadry jaką dysponuje sztab szkoleniowy, wygrywanie w Europie byłoby niezwykle ciężkie. - Przy kontraktowaniu nowych zawodniczek chodziło o to, by zachować płynność finansową. Nie chcieliśmy zatrudniać koszykarek i liczyć, że później znajdą się dodatkowe pieniądze na ich wypłaty. Mamy zespół bez wielkich, znanych nazwisk, ale to nie oznacza, że nie możemy powalczyć o czołowe miejsca w lidze - mówił przed sezonem nowy prezes klubu Wiesław Kozdroń.

Gospodynie sobotniego pojedynku obecny sezon rozpoczęły od dwóch wygranych (ze Ślęzą Wrocław i Glucose ROW-em Rybnik). W trzeciej kolejce Pomarańczowe pauzowały, ponieważ z prośbą o przełożenie meczu wystąpiły Pszczółki z Lublina (kontuzje kilku zawodniczek).

Ekipa Dariusza Maciejewskiego natomiast po trzech kolejkach ma bilans 2-1. W ostatniej serii gier Akademiczki sprawiły spora niespodziankę pokonując bydgoskie Artego. Znakomite liczby w tym spotkaniu "wykręciła" Sharnee Zoll (była koszykarka CCC), notując double-double (32 pkt i 10 as). - Chciałem pogratulować całemu mojemu zespołowi, który miał przywódcę na parkiecie, czyli Sharnee Zoll, która była nie do zatrzymania. Cieszy, że każda zawodniczka dołożyła coś do dorobku zespołu i to zarówno jeśli chodzi o pracę w obronie jak i ataku - chwalił swoje podopieczne coach Maciejewski.
Czy Sharnee Zoll Czy Sharnee Zoll "skaleczy" w sobotę swój były klub?
Przed rozpoczęciem rozgrywek obie ekipy spotkały się w dwóch sparingach. Górą z tych konfrontacji wyszły Pomarańczowe i to właśnie im daje się więcej szans na wygraną. Życie potrafi płatać jednak różne figle. Jak będzie tym razem?

CCC Polkowice - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. / sobota 25.10.2014, godz. 17:45

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×