Po sześciu meczach PTG Sokół Łańcut legitymuje się bilansem 5-1 i zajmuje trzecie miejsce w lidze. Poza porażką w dramatycznych derbach Podkarpacia gracze Dariusza Kaszowskiego wygrywają bardzo pewnie, nie pozostawiając swoim rywalom żadnych złudzeń. Wiele wskazuje na to, że także w sobotę kibice w Łańcucie będą mogli obejrzeć efektowną grę swoich ulubieńców. AZS Politechnika Poznań do tej poty wygrała zaledwie raz i z bilansem 1-5 jest najgorszym zespołem na zapleczu TBL.
[ad=rectangle]
Łańcucianie do tej pory na swoim parkiecie nie zaznali goryczy porażki, a drużyna z Wielkopolski z wyjazdów do tej pory nie przywiozła żadnych punktów. Czy zła passa zostanie przełamana w starciu z Sokołem?
W ostatniej serii meczów gospodarze po fenomenalnym występie Szymona Rducha bardzo łatwo uporali się w Tychach z miejscowym GKS. AZS Politechnika mimo ambitnej postawy nie byli w stanie zagrozić warszawskiej Legii.
Goście przed sezonem doznali bardzo dużych osłabień. Na grę w innych klubach zdecydowali się liderzy - Adam Metelski i Paweł Hybiak. Poznaniacy to jednak nieobliczalny zespół, o czym wielu faworytów przekonało się już w poprzednich rozgrywkach. - Cieszy fakt, Że już trzeci sezon funkcjonujemy w realiach I ligi, chociaż "na papierze" w ocenie wielu nie powinno nas tu być. Fajnie, że na zapleczu TBL jest miejsce dla amatorów-pasjonatów, po których nigdy nie wiadomo do końca czego można się spodziewać - powiedział na początku sezonu Tomasz Baszak.
Sokół radzi sobie świetnie mimo problemów kadrowych. Dopiero w trakcie sezonu na parkiet wrócił Tomasz Pisarczyk, a wciąż poza grą jest Dawid Bręk. Urazy nie ominęły także będącego od początku okresu przygotowawczego w dobrej formie Karola Szpyrkę. - Kontuzje są wkalkulowane w ten sport i trzeba sobie radzić i w takich warunkach. Mam nadzieję, że jeśli wszyscy gracze dojdą i będą zdrowi, to będziemy w dalszym ciągu robić niespodzianki na ligowych parkietach - wyjaśniał trener Kaszowski.
Zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki będą koszykarze z Łańcuta. Każdy inny wynik jak ich pewna i wysoka wygrana powinien zostać potraktowany jako spora niespodzianka.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja Tomasza Baszaka i Tomasza Fortuny. W dobrze dysponowanymi podkoszowymi Sokoła walczył będzie natomiast Michał Szydłowski.
Spotkanie Sokół Łańcut - AZS Politechnika Poznań zostanie rozegrane w sobotę 8 listopada o godzinie 17:30 w Hali MOSIR w Łańcucie.