NBA: Znakomity mecz w Pepsi Center

Niezwykle emocjonujący mecz odbył się minionej nocy w Denver, gdzie Nuggets gościli New Orleans Hornets. Wszystko rozstrzygnęło się dopiero w samej końcówce meczu, a bohaterem został James Posey. Ze zwycięstwem ze stolicy wróci natomiast ekipa Marcina Gortata Orlando Magic. Polski środkowy pojawił się na parkiecie na 2 i pół minuty.

Drużyna Marcina Gortata, Orlando Magic, odniosła dwunastą wygraną w sezonie. Tym razem Magicy pokonali w stolicy Washington Wizards 105:90. Kolejny raz bohaterem drużyny z Orlando był środkowy Dwight Howard, który zapisał na swoim koncie 26 punktów, 14 zbiórek i 3 bloki.

- Naszym zadaniem było wyjść na parkiet mocno skoncentrowanym i pokazać od początku, kto będzie nadawał ton ten rywalizacji - mówił po meczu Howard. - Musimy tak podchodzić do każdego ze spotkań. Wystarczy spojrzeć na takie zespoły jak Celtics czy Lakers. Oni wychodzą na pierwszą kwartę i od razu narzucają swój styl gry i chcą dominować. Chcemy być dokładnie tacy sami.

Najlepszym zawodnikiem wśród Czarodziei był Caron Butler, który zakończył mecz z 25 punktami na koncie. 17 oczek i 12 zbiórek dołożył Antawn Jamison.

Polski środkowy Marcin Gortat na parkiecie przebywał 2 minuty i 25 sekund. W tym czasie zdołał zanotować jeden blok i jedną zbiórkę w ataku.

Znakomite widowisko stworzyły drużyny Denver Nuggets i New Orleans Hornets w hali Pepsi Center. Ponad 15,000 widzów wychodziło jednak z hali w nienajlepszych humorach, gdyż gospodarze przegrali to spotkanie 105:101. Nuggets w końcówce prowadzili już 92:85, jednak w tym momencie do gry włączyła się lider Hornets Chris Paul, który zdobył siedem kolejnych punktów dla swojego zespołu doprowadzając do remisu 92:92 na 2:07 do końca meczu. W tym momencie emocje sięgnęły zenitu. Bohaterem spotkania został aktualny mistrz NBA James Posey, który na 19,1 sekundy do końca meczu trafił za 3 punkty, dając zwycięstwo swojemu zespołowi.

- Wierzę w swój rzut. Byłem już w takich sytuacjach bardzo dużo razy wcześniej i cieszę się, że dzisiaj ponownie wpadło - mówił po meczu Posey.

Chris Paul ostatecznie zakończył spotkanie z dorobkiem 22 punktów i 10 asyst. 19 oczek dodał Rasual Butler, 17 Peja Stojakovic, a 15 David West.

Wśród pokonanych znakomity występ zaliczył J.R. Smith. Rezerwowy Nuggets zakończył mecz z dorobkiem 32 punktów, 5 zbiórek i 4 asyst. 24 oczka dołożył Carmelo Anthony, jednak to wszystko nie pomogło w odniesieniu 11 wygranej w sezonie.

Wyniki:

Washington Wizards - Orlando Magic 90:105

(C.Butler 25, A.Jamison 17 (12 zb), D.Songalia 12 – D.Howard 26 (14 zb), H.Turkoglu 20 (10 zb), R.Lewis i M.Pietrus po 17)

Denver Nuggets - New Orleans Hornets 101:105

(J.R.Smith 32, C.Anthony 24, C.Billups 12 - C.Paul 22 (10 as), R.Butler 19, P.Stojakovic 17)

Źródło artykułu: