Widzew z nową twarzą wygrywa - relacja z meczu Basket Konin - Widzew Łódź

Kolejną wysoką porażkę zanotował w niedzielę Basket Konin. Koszykarki Tomasza Grabianowskiego uległy na własnym terenie Widzewowi Łódź 63:79.

Bartosz Skonieczny
Bartosz Skonieczny

Druga z rzędu szansa Basketu Konin na przełamanie swojej fatalnej serii porażek zaczęła wymykać się koszykarkom z Konina już w pierwszej kwarcie. Mecz zaczął się od serii niecelnych rzutów. Z czasem Widzew poprawił swoją celność i z łatwością przedostawał się pod kosz Basketu. Koninianki nie utrudniały łodziankom zadania - słabe krycie indywidualne i przegrywane pojedynki jeden na jeden dawały Widzewowi szansę na łatwe sytuacje rzutowe. Seryjnie wykorzystywały je Roksana Schmidt i Adrianne Ross, dając Widzewowi wygraną w pierwszej kwarcie 26:15.

Od początku meczu na parkiecie oglądać można było również nową zawodniczkę w barwach Łodzi - Arinę Bilotserkivską. Ukrainka dobrze pokazała się w drugiej kwarcie i na pewno będzie dla Widzewa dodatkową opcją na ławce rezerwowych. Basket Konin natomiast poprawił swoją grę, do dobrej formy wróciła Aaryn Ellenberg Wiley. Rzuty z dystansu trzymały koninianki w grze, wciąż jednak zbyt słaba była skuteczność - po pierwszej połowie Basket trafiał zaledwie 32,4 proc. rzutów wobec aż 50% Widzewa.

Jakby tego było mało, w przerwie spotkania niemożność dalszej gry z powodu przeziębienia zgłosiły Aaryn Ellenberg Wiley i Shannon Bobbitt. Trener Tomasz Grabianowski skrytykował swoje amerykańskie zawodniczki na konferencji prasowej, twierdząc, że od soboty obie koszykarki podlegały stałej opiece medycznej i nie zgłaszały żadnych problemów. O dobrym samopoczuciu miała również świadczyć postawa na boisku Ellenberg i Bobbitt. Faktem jednak było, że w dwóch ostatnich kwartach na boisku przebywały głównie Polki, a zespół zmuszony było do zmiany ustawień taktycznych - na rozegranie zejść musiała Żaneta Durak.

W trzeciej kwarcie koninianki starały się gonić Widzew, dobrze spisywały się Aleksandra Kaja i Iwona Płóciennik. Łodzianki wygrały i tak 19:15, ale tak mała przewaga wzięła się głównie z ich słabszej gry, a nie lepszej postawy Basketu. Do rzucających Schmidt i Ross dołączyła Cecilia Okoye.

Pogromem zakończyć mogła się natomiast kwarta czwarta. Łodzianki zaczęły ją od 13 punktów zdobytych z rzędu, Basket praktycznie nie istniał na parkiecie. Koninianki zebrały się jednak w sobie po czterech minutach i zaczęły niwelować straty, schodząc poniżej 20 punktów. Kwartę wygrał Widzew 22:18, zwyciężając jednocześnie w całym meczu 79:63.

Dzięki wygranej Łódź awansowała na dziewiąte miejsce w tabeli. Basket Konin, wciąż bez zwycięstwa, lokuje się niezmiennie na ostatniej pozycji w lidze. Za tydzień Widzew zmierzy się na wyjeździe z Energą Toruń, a Konin zagra w Krakowie z Wisłą Can-Pack.

Basket Konin - Widzew Łódź 63:79 (15:26, 15:12, 15:19, 18:22)

Basket: Dąbek 13, Ellenberg 12, Urbaniak 10, Kaja 8, Sosnowska 8, Płóciennik 7, Durak 3, Drop 2, Bobbit 0, Lawson 0.

Widzew: Schmidt 21, Okoye 18, Bilotserkivska 9, Ross 9, Boothe 9, Kenig 8, Niedzielska 5, Łabuz 0, Zapart 0, Płócienniczak 0.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×