W przeszłości Thomas Kelati miał okazję współpracować z trenerem Saso Filipovskim w ekipie PGE Turowa Zgorzelec. Rzucający z polskim paszportem bardzo dobrze wspomina tamte czasy. - To świetny trener, który doskonale rozumie koszykówkę. Podobało mi się jego podejście do tego zawodu. To był profesjonalista - podkreśla zawodnik, który obecnie reprezentuje barwy UCAM CB Murcia.
[ad=rectangle]
Przypomnijmy, że w latach 2006-2009 Filipovski pracował w PGE Turowie Zgorzelec, z którym zdobył dwa wicemistrzostwa Polski. Dwukrotnie był wybierany najlepszym trenerem PLK (2007 i 2008). Kelati w Zgorzelcu występował w sezonach 2006-2008.
- Filipovski oprócz tego, że jest bardzo dobrym trenerem, jest także świetną osobą, z którą można porozmawiać na wszystkie temat. Niektórzy szkoleniowcy w ogóle nie zwracają uwagę na to, co ich podopieczni mają do powiedzenia. Nie liczą się z tym. Filipovski taki nie jest. Każdego wysłucha, postara się pomóc. To mi bardzo imponowało w nim - zaznacza Kelati, który w ogóle nie był zaskoczony faktem, że po Filipovskiego sięgnął Stelmet Zielona Góra.
- Nie zaskoczyła mnie ta informacja, ponieważ Filipovski był akurat wolny, a to przecież znakomity szkoleniowiec. Stelmet zrobił świetny ruch. Uważam, że z nim mogą zajść naprawdę daleko - ocenia Kelati.
Filipovski poprowadził Stelmet już w czterech spotkaniach. Jak na razie odniósł jedno zwycięstwo.