Akademicy wywalczyli cenną wygraną

AZS Koszalin świetnie rozpoczął niedzielne spotkanie, ale potem pozwolił Twardym Piernikom na powrót do gry. Dlatego po meczu w Toruniu przedstawiciele akademików nie kryli radości ze zwycięstwa.

AZS Koszalin to dopiero drugi zespół, który z grodu Kopernika wraca z tarczą. Wcześniej Twarde Pierniki we własnej hali przegrały jedynie z PGE Turów Zgorzelec. - To bardzo cenne zwycięstwo na gorącym boisku w Toruniu. W tej hali wielu drużynom nie będzie łatwo. Bardzo cieszy mnie zwycięstwo. Jednak musimy być świadomi, że z radosną koszykówką nie dojdziemy daleko w tym sezonie - zauważył Igor Milicić po zakończeniu spotkania. 
[ad=rectangle]
W ostatnim zdaniu trener Akademików nawiązał do drugiej połowy meczu, kiedy jego podopieczni pozwolili Polskiemu Cukrowi Toruń na rozwinięcie skrzydeł w ataku i powrót do gry o zwycięstwo. Akademicy chwilowo stracili kontrolę nad przebiegiem wydarzeń na parkiecie, ale celne rzuty zza linii 6,75 m pozwoliły graczom z Koszalina utrzymać prowadzenie. Dwie ważne trójki w decydującej kwarcie trafił Artur Mielczarek.

- Było to spotkanie ofensywne. Wydaje mi się, że w pierwszej połowie Twarde Pierniki zebrały zbyt wiele piłek pod tablicami i przez to byli w stanie po przerwie wrócić do gry. Cieszy, że udało nam się dowieźć tę wygraną do końca - stwierdził na pomeczowej konferencji skrzydłowi Akademików.

Warto dodać, że przez cały mecz koszykarze z Koszalina mogli liczyć na wsparcie swoich fanów. Momentami kibice przyjezdni byli dobrze słyszalni w całej hali widowiskowo-sportowej. - Dziękuję kibicom za wsparcie i przyjazd do grodu Kopernika. Mam nadzieję, że nasza hala podczas spotkania z Rosą Radom będzie pełna - powiedział trener Akademików.

Spotkanie Akademików z Rosą Radom zapowiada się bardzo interesująco. Koszykarze z Radomia w ostatniej kolejce jako pierwsi w tym sezonie pokonali WKS Śląsk Wrocław i w ligowej tabeli znajdują się na czwartej lokacie. Dlatego wsparcie kibiców AZS-u w tym spotkaniu może być bardzo ważne.

Źródło artykułu: