Rosa Radom - najlepsza defensywa w TBL?

Zaledwie 64 punkty na mecz tracą koszykarze Rosy w obecnych rozgrywkach. Radomianie świetnie spisują się w formacji defensywnej. Czy to jest ich klucz do sukcesów?

Ekipa Rosy Radom na tę chwilę może pochwalić się najszczelniejszą defensywą w rozgrywkach. Nikt nie traci tak mało punktów w lidze, co czwarta drużyna poprzednich rozgrywek. W ośmiu meczach radomianie stracili zaledwie 514 punktów, co daje znakomitą średnią - 64 oczek na mecz! Nikt nie może pochwalić się takim wynikiem w Tauron Basket Lidze. Kolejnymi ekipami w tej klasyfikacji są Stelmet Zielona Góra oraz AZS Koszalin, które straciły po tyle samo punktów - 593 (średnia 74 oczek na mecz).

[ad=rectangle]

Radomianie w czterech meczach potrafili zatrzymać przeciwników na mniej niż 60 punktach. W tym gronie są m.in. Polpharma Starogard Gdański, Wikana Start Lublin, czy MKS Dąbrowa Górnicza. W ostatnim spotkaniu Rosa we własnej hali rywalizowała ze Śląskiem Wrocław, który w swoich szeregach ma wielu utalentowanych ofensywnie zawodników. Ostatecznie wynik gości zatrzymał się na 65 oczkach.

- Wykonaliśmy świetną robotę, zrealizowaliśmy założenia taktyczne, jakie nakreślił nam sztab szkoleniowy. Straciliśmy tylko 65 punktów. Nasza obrona napędzała nasz atak, pozwalała nam rozwinąć skrzydła - podkreślał na naszych łamach Kim Adams, środkowy Rosy.

Koszykarze z Radomia zdają sobie sprawę z faktu, że ich obrona w tym momencie w TBL jest najszczelniejsza. Mimo wszystko zachowują duży spokój. - Wiemy, że prowadzimy w tej klasyfikacji, ale nie popadamy w huraoptymizm, ponieważ jest to dopiero ósma kolejka. Przed nami jeszcze wiele meczów - podkreśla Danny Gibson, rozgrywający z Radomia.

Gdzie leży klucz do tak szczelnej defensywy? - Z dobrego przygotowania taktycznego, chęci do wzajemnej pomocy i szczęścia - wylicza Kamil Łączyński. Czy obrona Rosy znajdzie także sposób na Qyntela Woodsa i spółkę?

Źródło artykułu: