Wystarczy spojrzeć chociażby na I-ligową tabelę. Bydgoszczanie mają taki sam bilans zwycięskich spotkań jak ich najbliżsi rywale z Prudnika. Obie drużyny reprezentują również zbliżony poziom sportowy i sobotni pojedynek będzie dla nich potyczką o "cztery punkty" w kontekście dalszej walki o awans do czołowej ósemki rozgrywek. Będzie to też pierwsza oficjalna potyczka tych ekip. Wcześniej Astoria i Pogoń nie miały okazji rywalizować w krajowych rozgrywkach.
[ad=rectangle]
Najlepszy strzelec całej I ligi i jednocześnie lider gospodarzy Marcin Dymała też uważa, że w sobotę jego drużyna zagra o najwyższą stawkę. - Wiemy, że jest to trudny rywal i na pewno nie będzie to łatwa przeprawa. Mam nadzieję, że staniemy na wysokości zadania i uda nam się odnieść kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Będzie to kolejny mecz za przysłowiowe cztery punkty. Wszyscy doskonale wiemy, jak wyrównana jest liga i że każda porażka, tym bardziej u siebie, może okazać się bardzo kosztowna - mówi Dymała w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
W tym tygodniu w bydgoskim klubie wydarzyła się też jeszcze jedna bardzo ważna sytuacja. Do końca rozgrywek kontrakt z Astorią przedłużył Tomasz Prostak. Doświadczony rozgrywający wzmocnił popularną Astę jeszcze na początku sezonu, kiedy problemy z przepukliną miał inny podstawowy rozgrywający Paweł Lewandowski. Prostak we wrześniu podpisał umowę do końca grudnia, ale ze względu na dobrą dyspozycję zostanie w klubie do ostatniego meczu. Natomiast Lewandowski na ligowy parkiet ma wrócić dopiero w styczniu.
Bydgoscy działacze z racji obchodzonego w najbliższą sobotę dnia Mikołąja zorganizowali specjalną zbiórkę darów dla dzieci w potrzebie. Mile widziane są zabawki, przybory szkolne oraz słodycze.
Astoria Bydgoszcz - meritumkredyt Pogoń Prudnik / sob 06.12.2014 godz. 18:00
na Instagramie 
na Facebooku 
