Akademicy kontynuują świetną passę w obecnym sezonie. Podopieczni Igora Milicicia wygrali szóste spotkanie z rzędu, mimo że w Starogardzie Gdańskim zabrakło chorego Qyntela Woodsa a ani sekundy na parkiecie nie przebywał Goran Vrbanc. Obaj w tym sezonie dostarczają średnio ponad 35 punktów do dorobku Akademików w każdym meczu, lecz mimo takiego osłabienia goście potrafili odnieść spokojne zwycięstwo.
[ad=rectangle]
Wydarzeniem wieczoru w hali im. Andrzeja Grubby był pierwszy mecz w sezonie Krzysztofa Szubargi, który powrócił do gry po zabiegu w obrębie kręgosłupa lędźwiowego. "Szubi" spędził na parkiecie 22 minuty, w czasie których zdobył cztery punkty, rozdał sześć asyst, miał trzy zbiórki i dwa przechwyty.
Bohaterami sobotniego wieczoru byli Szymon Szewczyk i Devon Austin, którzy w sumie trafili 10 z 11 rzutów za trzy punkty! Obaj zdobyli 47 punktów, zaliczając niezwykle ważne trafienia w ostatniej kwarcie, która przypieczętowała triumf gości.
Polpharma już w premierowej kwarcie przegrywała różnicą 14 punktów (8:22), lecz na początku drugiej połowy popisała się serią 14:0 i zniwelowała straty do czterech oczek - 44:48. Błyszczał Tony Meier a przez całe spotkanie solidnie spisywał się Evan Ravenel. To okazało się jednak zbyt mało na osłabiony, acz nadal groźny AZS Koszalin.
Akademicy w całym spotkaniu trafili aż 14 trójek, zdobywając w tym elemencie 18 punktów więcej niż Farmaceuci. Polpharma poniosła tym samym szóstą porażkę w ostatnich siedmiu meczach i nie wykluczone, że w zespole dojdzie do zmian personalnych.
Polpharma Starogard Gdański - AZS Koszalin 72:90 (13:25, 17:20, 23:12, 19:33)
Polpharma:
Ravenel 16, Bochno 14, Kukiełka 13, Meier 10, Sapp 6, Robak 5, Sęk 4, Strzelecki 4, Struski 0.
AZS: Szewczyk 25, Austin 22, Sherman 13, Swanson 10, Stelmach 8, Szubarga 4, Mielczarek 4, Pacocha 2, Dąbrowski 2.