W ubiegłym roku, w ramach ogólnopolskiej akcji "Pomóż dzieciom przetrwać zimę", Rosa po ciekawym widowisku pokonała ówczesnego pierwszoligowca, Wikanę Start Lublin, 84:80. Tak wtedy, tak i teraz tradycyjnie biletem wstępu na mecz będą słodycze, które później zostaną przekazane dzieciom z domów dziecka. Dwanaście miesięcy temu uzbierano 170 kilogramów słodyczy.
[ad=rectangle]
Tym razem również spotkanie zostanie rozegrane w hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji im. Zdzisława Niedzieli przy Alejach Zygmuntowskich w Lublinie (początek o godz. 18). Mecz Słodkich Serc będzie dla obu ekip doskonałą okazją do sprawdzenia swoich umiejętności po piątkowych pojedynkach dziesiątej kolejki Tauron Basket Ligi. Przypomnijmy, iż w bieżącym sezonie zespoły już raz mierzyły się ze sobą. W szóstej serii gier radomianie nie dali szans beniaminkowi, wygrywając 75:50.
- Traktujemy poważnie ten mecz, ponieważ jest to dla nas kolejny dzień treningowy - zapewnia Wojciech Kamiński. W Lublinie najprawdopodobniej nie zagra Damian Jeszke. Szansę gry dostaną za to zawodnicy z drugiej drużyny, występujący na co dzień w pierwszej lidze. - Na pewno zabierzemy kilku graczy z zespołu rezerw - informuje szkoleniowiec.
Jednym z takich koszykarzy będzie Łukasz Bonarek, zdecydowanie wyróżniający się skrzydłowy UTH Rosy. - We wtorek na pewno zagra - zdradza Roman Saczywko.
