Wicemistrzostwo Polski w cieniu awansu na Eurobasket

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zielonogórscy koszykarze i reprezentanci Polski są jednogłośni - rok 2014 mogą zaliczyć do udanych. Ich największe sukcesy to wicemistrzostwo Polski ze Stelmetem i awans kadry na Eurobasket.

Łukasz Koszarek

Rok mogę podsumować jako całkiem niezły dla Stelmetu. Ugruntowaliśmy swoją pozycję w Polsce jako jedna z najlepszych drużyn i to jest ważne, bo łatwiej zostać na szczycie, niż na niego wskoczyć. Brakowało "kropki nad i" w finale mistrzostw Polski czy w Pucharze Europy.

[ad=rectangle]

Przemysław Zamojski

Na pewno cieszę się z wicemistrzostwa Polski. Oczywiście celowaliśmy w złoty medal, ale ogólnie dobrze wypadliśmy, w miarę dobrze pokazaliśmy się w europejskich rozgrywkach - Eurolidze i Pucharze Europy. Najbardziej cieszę się jednak z tego, że z pierwszego miejsca awansowaliśmy na Eurobasket, bo to był cel numer jeden. Jestem też zadowolony z tego, że oprócz mniejszych kontuzji, nie przydarzyła mi się wpadka ze zdrowiem. Byłem zdrowy i mam nadzieję, że podobnie będzie w przyszłym roku.

Adam Hrycaniuk

Myślę, że to był dla mnie dobry rok. Najważniejsze, że jest zdrowie, bo tego zawsze życzy się na święta i nowy rok. Sport każdy analizuje po swojemu i wiadomo, że każdy chciałby być na samej górze. Był medal, kilka wygranych meczów w Eurolidze i Pucharze Europy, awans do Eurobasketu. W kończącym się roku było kilka sympatycznych momentów, ale staram się nie żyć przeszłością. Trzeba szybko zapominać o tym, co było i skupić się na tym, co będzie.

Ja i cała drużyna chcielibyśmy zakończyć sezon 2015 na jak najwyższej pozycji, może uda się poprawić wynik z ubiegłych rozgrywek, ale to na razie tylko życzenia - trzeba to po prostu wywalczyć na boisku. Przed nami jeszcze wiele spotkań, musimy dotrwać do czerwca i walczyć o najwyższe cele.

Źródło artykułu: