Skąd taka niechęć do Jankowskiego? - rozmowa z Romanem Olszewskim, prezesem Polpharmy Starogard Gdański

Kibice w Starogardzie Gdańskim w ostatnim czasie wyrazili swoje niezadowolenie z pracy Tomasza Jankowskiego. - Nie wiem, dlaczego jest taka niechęć do trenera - mówi Roman Olszewski.

Karol Wasiek: Jak pan zareagował na wiadomość od Kacpra Sęka, że kończy swoją koszykarską karierę?

Roman Olszewski: Muszę stwierdzić, że po raz pierwszy spotkałem się z taką sytuacją, że koszykarz przyszedł do biura i powiedział, że nie chce już dłużej grać w koszykówkę. Jest to jego decyzja, a my nie chcemy na siłę kogoś uszczęśliwić. Jak wszyscy dobrze wiemy - z niewolnika nie ma pracownika. Tę decyzję szanujemy. Jeśli zawodnik ma szansę polepszyć swoje warunki życiowe, to nie będziemy stawali mu na drodze. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Wybór padł na Jarmakowicza, ale trochę czasu wam to zajęło, żeby ostatecznie podpisać z nim kontrakt.

- To prawda, trochę czasu upłynęło. Pewne formalności trzeba było załatwić, ale cieszymy się, że Mateusz jest już z nami i przystąpi do poniedziałkowego spotkania z Treflem Sopot.

[ad=rectangle]

Dlaczego akurat Jarmakowicz?

- Proszę zobaczyć na rynek polskich zawodników. Nie ma tam za wielu graczy do wyboru. To nie jest urodzajny rynek. Wybraliśmy Jarmakowicza, ponieważ na dzień dzisiejszy mamy zaledwie trzech zawodników podkoszowych. Na dodatek Maciej Strzelecki jest daleki od formy, którą prezentował w poprzednim sezonie. Zostaje Meier i Ravenel. Myślę, że Mateusz pomoże nam pod koszami. Ma świetne parametry. Potrafi zagrać tyłem do kosza, ale i rzucić z dystansu. Jeśli on dostanie swoje minuty, to na pewno to wykorzysta.

To chyba dla niego jedna z ostatnich szans w polskiej lidze na udowodnienie swojej przydatności?

- Myślę, że tak. My mu stworzymy wszystko, żeby się wypromował i grał na jak najwyższym poziomie. Na pewno dostanie swoje minuty. Wierzę, że pomoże nam wygrać niejedno spotkanie w tym sezonie.

Widzi pan postęp w grze Polpharmy w ostatnich dwóch meczach?

- Widzę progres w grze naszej drużyny. Gramy coraz lepiej. Mimo że w Gdyni gra się bardzo trudno, to pokazaliśmy lwi pazur i do końca walczyliśmy o zwycięstwo. Z kolei z Wilkami Morskimi Szczecin były takie momenty, że gra drużyny mogła się podobać. Mam nadzieję, że w najbliższych meczach forma zespołu będzie podtrzymana.

Roman Olszewski: Jankowski na pewno zostaje
Roman Olszewski: Jankowski na pewno zostaje

Chyba śmiało można powiedzieć, że Evan Ravenel spłaca zaufanie, którym go obdarzyliście przed sezonem.

- Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Pokazuje na boisku to, że jest liderem. Bardzo mnie cieszy również forma Jessiego Sappa, który na początku nas rozczarowywał. Pokazuje, że potrafi kreować grę i obsłużyć kolegów podaniami. Myślę, że niezłym posunięciem było również ściągnięcie Anthonyego Milesa, który jest szybki, potrafi spenetrować i podać piłkę kolegom. Myślę, że ten zespół wygląda na papierze naprawdę bardzo dobrze.

Mówił pan, że nie będzie już zmian w drużynie. Rozumiem, że pozycja trenera Jankowskiego również jest spokojna?

- Oczywiście. Ostatni mecz został wygrany, to dlaczego mamy zwalniać trenera? Rozmawiałem z Tomaszem Jankowskim i jego koncepcji, przeprowadziłem również rozmowy z zawodnikami i wszyscy są zadowoleni ze współpracy.

Powiem szczerze, że nie wiem, dlaczego jest taka niechęć do trenera Jankowskiego. Skąd to wynika? Nie mam pojęcia. Kibic musi być na dobre i na złe z drużyną. Rozumiem ich irytację, kiedy przegrywają, ale jak jest zwycięstwo, to trzeba się cieszyć.

Źródło artykułu: