Nadchodzą lepsze dni dla Anwilu Włocławek

W poniedziałek odbyła się konferencja z udziałem prezydenta miasta Włocławka oraz prezes klubu Anwil Włocławek. Wszystko wskazuje na to, że czarne chmury znad Hali Mistrzów wkrótce znikną całkowicie.

Rok 2014 był najgorszym z możliwych dla Anwilu Włocławek. Klub zmagał się z wielkimi problemami finansowymi ze względu na obcięcie środków przez głównego sponsora, co ostatecznie skutkowało rozstaniem z kilkoma zawodnikami, odpadnięciem w ćwierćfinale play-off w sezonie 2013/2014 oraz budową prawdopodobnie najtańszej drużyny w historii klubu na sezon 2014/2015. Wraz z nastaniem nowego roku, wydaje się jednak, że najgorsze dni Anwil ma już za sobą.
[ad=rectangle]
W poniedziałek w siedzibie klubu doszło do konferencji prasowej z udziałem m.in. nowego prezydenta Włocławka, Marka Wojtkowskiego oraz prezesa zarządu KK Włocławek S.A., Arkadiusza Lewandowskiego. Z nowym prezydentem przeprowadziliśmy wywiad jeszcze przed świętami. W poniedziałek włodarz miasta potwierdził tamte słowa.

- Zaczynamy bardzo dobrą współpracę. Obecny budżet odziedziczyłem po swoim poprzedniku, ale mimo wszystko udało nam się znaleźć środki na sport kwalifikowany - powiedział Wojtkowski. Wiadomo, że w roku 2015 klub otrzyma z magistratu kwotę około 1 miliona złotych (najwyższe wsparcie w historii), ale w kolejnych latach suma ta jeszcze się zwiększy.

[i]

- To oczywiście początek współpracy, którą postaramy się rozpocząć pierwszą transzą już w styczniu, a kolejną - w trakcie pierwszego kwartału tego roku. Natomiast mamy również długofalowy plan działania. Kiedy będę autoryzował budżet na rok 2016, będziemy chcieli zwiększyć wsparcie dla koszykówki do sumy 1,5 miliona złotych, a następnie ten standard utrzymać. Słyszałem głosy protestu - dlaczego miasto zamierza wspierać sport kwalifikowany. Dlatego, że miasto jest jednym z dwóch właścicieli klubu i trudno jest oczekiwać określonych wyników, efektów szkolenia czy sukcesów organizacyjnych właśnie bez wsparcia samorządu. Ostatnio rozmawiałem z prezydentami Torunia, Płocka czy Bydgoszczy i wszyscy byli bardzo zdziwieni, że Anwil Włocławek przetrwał tyle lat na tak wysokim poziomie bez realnej pomocy ze strony magistratu -[/i] dodał prezydent.

W roku 2014, miasto zdecydowało się pomóc klubowi w sytuacji absolutnie kryzysowej. Wówczas przeznaczyło na koszykówkę kwotę 500 tysięcy złotych. Niestety, formą przekazania środków była "dotacja", a nie "promocja miasta" (jak w większości klubów sportowych wspieranych przez miasta w Polsce). Teraz będzie inaczej. - Będziemy finansować sport kwalifikowany poprzez promocję. To jest dobra informacja dla klubu, bo istnieje znaczna różnica między pieniędzmi pochodzącymi z dotacji, które są ściśle dekretowane i wydatkowanie ma charaktery sztywny - wyjaśnił prezydent Wojtkowski.

Część zeszłorocznej dotacji klub już rozliczył. Obecnie trwa dokumentowanie drugiej transzy. Suma 500 tysięcy złotych w znaczący sposób pomogła klubowi, ale nie sprawiła, że zniknęły wszystkie problemy. Klub nadal ma zaległości czy to względem zawodników, czy wynikające z tytułu zwykłego funkcjonowania klubu. Trudno przypuszczać zatem, by najbliższa pomoc z miasta, o której mówił prezydent, została spożytkowana np. na wzmocnienia kadrowe. Raczej na ustabilizowanie sytuacji spółki.

Nadchodzą lepsze czasy dla Anwilu Włocławek
Nadchodzą lepsze czasy dla Anwilu Włocławek

- Wzmocnienia będą, jeśli pozwolą nam na to warunki budżetowe. Rozmawiamy z trenerem Kruniciem bardzo często na ten temat i wiemy, że po rozwiązaniu kontraktu z Piotrem Pamułą powstał problem, ale jeśli miałoby dojść do, legendarnych już we Włocławku wzmocnień styczniowo-lutowych, to tylko wówczas, gdy będzie nas na to stać - stwierdził prezes Lewandowski, dodając: - Kwota, którą otrzymamy z miasta pomoże nam wydatnie. To ogromna suma i cieszymy się, że miasto tak mocno otworzyło się na koszykówkę. Nie ma sensu jednak mówić teraz na co zostaną przeznaczone te środki. Najpierw musimy podpisać umowę, następnie muszą wypełnić się wszystkie formalności i wówczas zaczniemy się koncentrować nad spożytkowaniem kwoty: są porozumienia do spłacenia, bieżące należności dla zawodników, należności wynikające z funkcjonowania spółki.

Większość włodarzy miast w Polsce od wielu lat doskonale rozumie, iż promocja w kraju, a nawet - jak w przypadku drużyn grających w europejskich pucharach - zagranicą, jaką zapewnia sport, nie ma przełożenia na konkretną kwotę, ale jednocześnie, ma olbrzymie znaczenie. Przez ostatnie osiem lat kadencji wcześniejszego prezydenta, miasto kompletnie odcięło się od wspierania koszykówki we Włocławku, czego efektem było nawet zniknięcie nazwy "Włocławek" z trykotów sportowych! Na dobrą sprawę Anwil rywalizował i w TBL, i w Europie, ale przeciwnicy oraz rywale nie musieli wiedzieć skąd drużyna właściwie pochodzi...

Wiadomo już, że napis "Włocławek" wróci na stroje sportowe od sezonu 2015/2016 (wcześniej znajdzie się na strojach rozgrzewkowych). Zanim to jednak nastąpi, włodarzy klubu czeka kolejna, bardzo ważna okoliczność, która pozwoli unormować sytuację - prolongowanie umowy ze sponsorem strategicznym, firmą Anwil S.A. Obecne porozumienie kończy się w czerwcu, aczkolwiek w klubie liczą, że uda się je przedłużyć.

- Mamy pół roku na wypracowanie płaszczyzny porozumienia. Ja mogę powiedzieć, że z prezesem Jackiem Podgórskim (Krzysztof Wasielewski, który zdecydował się zmniejszyć finansowanie koszykówki, został odwołany w maju poprzedniego roku - przyp. M.F.) spotkałem się już dwukrotnie. Bardzo przychylny człowiek, rozmawialiśmy bardzo rzeczowo. Ja nie widzę przeszkód, by tak jak doszło do radykalnego zmniejszenia środków w przeszłości, tak samo miało dojść do ich zwiększenia w przyszłości. Do tanga trzeba jednak dwojga, ale liczę, że przed zakończeniem czerwca będziemy w stanie ogłosić kontynuację współpracy z firmą - powiedział prezes Lewandowski.

O tym, że nowy prezes sponsora strategicznego zupełnie inaczej patrzy na koszykówkę, niż jego poprzednik, niech świadczy fakt, iż po raz pierwszy od wielu lat zdarzyło się, by szef głównego sponsora pojawił się na klubowej wigilii.

Czarne chmury zostały przegonione znad Hali Mistrzów? Na takie sformułowanie jeszcze jest zdecydowanie za wcześnie, ale za najlepsze podsumowanie poniedziałkowej konferencji niech posłużą słowa prezydenta miasta. - Miasto Włocławek bardzo wiele zawdzięcza klubowi Anwil Włocławek. Ze swojej strony zrobię wszystko, by rozpoczął się proces odbudowy tego klubu.

Źródło artykułu: