Bardzo udany debiut Łukasza Wiśniewskiego

Łukasz Wiśniewski w niedzielę zadebiutował w zespole Śląska Wrocław. Zawodnik już w pierwszym meczu udowodnił, że będzie bardzo ważnym koszykarzem w ekipie Emila Rajkovicia.

Łukasz Wiśniewski w tygodniu dołączył do zespołu z Wrocławia, ale do nowych warunków zaadoptował się bardzo szybko. Zresztą, trener Emil Rajković nie bał się postawić na reprezentanta Polski - w debiucie gracz spędził 25 minut na parkiecie, odwdzięczając się bardzo dobrą grą.
[ad=rectangle]
- Trzeba powiedzieć, że Łukasz Wiśniewski pokazał się z bardzo dobrej strony. Uważam, że ten debiut może zaliczyć do udanych - chwali nowego kolegę z drużyny Robert Skibniewski, który z Wiśniewskim występował wcześniej w zespole AZS-u Koszalin.

Popularny "Wiśnia" w całym meczu skompletował 10 punktów, trafiając 4 na 5 oddanych rzutów z pola, a do tego dołożył jeszcze 8 asyst! Co ciekawe, gdy 30-latek przebywał na parkiecie, jego drużyna zdobyła aż o 21 oczek więcej niż rywale!

Warto także odnotować sytuację z końcówki drugiej kwarty, kiedy Wiśniewski zabrał piłkę Marcinowi Fliegerowi a następnie szybko przemieścił się z piłką na pole ataku, oddając rzut równo z końcową syreną. Polak trafił do kosza z odległości 9-10 metrów, dobijając Wilki Morskie i wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 41:28.

Komentarze (0)