Łatwa wygrana tyszan - relacja z meczu Meritumkredyt Pogoń Prudnik - GKS Tychy

GKS Tychy w pojedynku beniaminków nie dał szans Meritumkredyt Pogoni Prudnik. Goście przerwali serię sześciu porażek z rzędu, a do sukcesu poprowadził ich najnowszy nabytek.

Sobotni pojedynek zapowiadał się bardzo ciekawie. Meritumkredyt Pogoń Prudnik wyprzedzała w tabeli GKS Tychy o punkt, a pierwszy mecz między tymi drużynami do końca trzymał w napięciu. Wtedy GKS wygrał 73:71. Jak się okazało, na dość trudnym w tym sezonie terenie, tyszanie poradzili sobie jeszcze lepiej.

[ad=rectangle]

Goście na parkiecie hali Obuwnik dominowali od pierwszej do ostatniej minuty. Szybko uzyskali przewagę (9:2). Stało się to za sprawą Marcina Dymały, Radosława Basińskiego oraz Marcina Wróbla. Gospodarze otrząsnęli się, lecz pierwszą kwartę skutecznymi akcjami zakończył Tomasz Deja i było 9:17.

Kolejną część świetnie otworzył Tomasz Madziar, który zdobył pięć punktów. Jego zespół przegrywał wtedy trzema "oczkami". GKS nie dał się jednak wybić z rytmu i przez cały czas kontrolował sytuację. Po "trójce" Dymały prowadził 29:17 a po dwudziestu minutach utrzymał 11 punktów przewagi.

Po dłuższej przerwie obraz gry się nie zmienił. Świetną trzecią kwartą goście praktycznie zapewnili sobie zwycięstwo. W ostatnich dziesięciu minutach Pogoń zmniejszyła stratę z blisko dwudziestu do jedenastu punktów, lecz ze strony miejscowych nie było szaleńczego zrywu. Przełamanie niemocy tyskich koszykarzy po końcowej syrenie stało się faktem, a rezultat przypieczętowali Dymała i Basiński. Trzynaście punktów w tej odsłonie zdobył Artur Grygiel, który łącznie uzyskał o dwa "oczka" więcej.

Oprócz Grygiela tylko dwóch koszykarzy z Prudnika rzuciło więcej niż 10 punktów. To Madziar - 20 i Tomasz Nowakowski - 11. Zdecydowanie lepiej było wśród przyjezdnych, gdzie dwucyfrowym dorobkiem mogło się pochwalić pięciu graczy. Dymała zdobył 20 punktów, miał też sześć zbiórek i cztery asysty. Basiński do 11 "oczek" dołożył osiem asyst. Bliski double-double był Deja - 14 punktów i dziewięć zbiórek. Rafał Sebrala zdobył 10 "oczek", a 12 to dorobek punktowy bezbłędnego Wróbla, który trafił wszystkie cztery rzuty z gry.

meritumkredyt Pogoń Prudnik - GKS Tychy 60:76 (9:17, 16:19, 11:19, 24:21)

Pogoń: Madziar 20, Grygiel 15, Nowakowski 11, Leszczyński 5, Cichoń 4, Bodziński 2, Stalicki 2, Pawłowski 1, Chmielarz 0, Lipowczyk 0.

GKS: Dymała 20, Deja 14, Wróbel 12, Basiński 11, Sebrala 10, Bzdyra 4, Konsek 4, Hałas 1, Garbacz 0, Olczak 0.

Komentarze (2)
avatar
Wojtek Nowacki
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Dokladnie faule wyssane z kapelusza, oraz bójka zainicjowana przez zawodników z Tych a wyrzucony do szatni zostal Wojciech leszczynski szkoda słów,niczym dziwnym bylo oburzenie kibiców... 
avatar
kspogonprudnik
24.01.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
tak, ale redaktor chyba zapomniał wspomnieć o sędziech i ich faulach z kapelusza, żenada dzisiejszy poziom sędziowania...