Stelmet oficjalnie zaprezentował Jure Lalicia. "Trener Filipovski codziennie mi skakał po głowie"
W środę o godzinie 11:00 w sali konferencyjnej hali "CRS" władze Stelmetu zaprezentowały Jure Lalicia, nowego środkowego zielonogórskiej ekipy.
Jure Lalić do Zielonej Góry przyjechał już we wtorek. Wówczas przeszedł wszystkie niezbędne badania medyczne. W środę z kolei działacze klubu przedstawiły lokalnym mediom nowego zawodnika zielonogórskiej ekipy. W prezentacji wzięli udział także Janusz Jasiński, właściciel Stelmetu, Walter Jeklin, generalny menedżer i Saso Filipovski, słoweński szkoleniowiec.
Jure Lalić w ekipie Stelmetu Zielona zastąpił słabo spisującego się australijskiego środkowego - Daniela Johnsona. Nowy podkoszowy ostatnio z powodzeniem reprezentował barwy Cibony Zagrzeb. W 19 rozegranych meczach w tym sezonie w zespole Cibony spędzał w grze średnio 22,6 minuty i zdobywał przeciętnie 12,7 punktu oraz 4,2 zbiórki.
- To bardzo doświadczony zawodnik, który grał w kilku renomowanych zespołach. Wie jak wpasować się w drużynę w trakcie sezonu. Jego aklimatyzacja nie powinna trwać długo - mówił Jeklin.
Na koniec głos zabrał sam zawodnik, który cieszy się z faktu, że będzie reprezentował barwy Stelmetu Zielona Góra. - Bardzo jestem zadowolony, że trafiłem do tak renomowanego klubu, jakim jest Stelmet Zielona Góra. To wiele dla mnie znaczy. Widzę, że klub jest dobrze zorganizowany. Bardzo mi się podoba obiekt, w którym będziemy grali. Wierzę, że będziemy mieli dobry sezon - ocenił Lalić.
Po konferencji prasowej zawodnik odbył indywidualny trening z Saso Filipovskim. Chorwat związał się z klubem kontraktem do końca obecnego sezonu z opcją przedłużenia na kolejny.
Stelmet ma bardzo duże aspiracje - rozmowa z Jure Laliciem, nowym graczem Stelmetu Zielona Góra