Sensacja w Gdyni! - relacja z meczu Basket Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp.

Choć wydawało się, że zwycięzca tego spotkania może być tylko jeden, to koszykarki gdyńskiego Basketu zaskoczyły przeciwnika i pokonały KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 74:66!

Niedzielne spotkanie niemal przez całe 40 minut przebiegało po myśli gospodyń. Podopieczne Vadima Czeczuro do meczu przystąpiły niezwykle skoncentrowane i od pierwszego gwizdka postawiły na agresywną obronę. Taka taktyka opłaciła się. Akademiczki miały problem z oddawaniem zarówno celnych rzutów spod kosza, jak i z dystansu. Na najwyższe, 12-punktowe prowadzenie gdynianki wyszły w 8. minucie meczu i choć wydawało się, że dalej może być tylko lepiej, to sytuacja na boisku zaczęła się zmieniać. Skutecznie grające Sharnee Zoll oraz Alyssia Brewer pomogły swojej drużynie doprowadzić do remisu po 41 po 20 minutach.
[ad=rectangle]
Był to jednak ostatni tak wyrównany fragment meczu. Po powrocie z szatni gdynianki odzyskały swój rytm gry i systematycznie budowały swoją przewagę. - W przerwie powiedziałem dziewczynom, że najwięcej zależy od ich zaangażowania i że musimy grać zespołowo. I tak faktycznie było. Chyba pierwszy raz w tym sezonie mecz kończymy z dorobkiem 17 asyst. To zasługa głównie naszych rozgrywających - Tiffany oraz Moniki, jednak za dzisiejszą postawę chciałbym podziękować wszystkim moim zawodniczkom - mówił po meczu Vadim Czeczuro.

W znakomitej dyspozycji były Kateryna Dorogobuzova, Tiffany Brown oraz Angelika Stankiewicz, które łącznie zdobyły 54 punkty. Po stronie przyjezdnych robiła co mogła wspomniana Zoll, jedna jej 18 punktów oraz 9 asyst nie wystarczyło by gorzowianki odniosły 12 zwycięstwo w tym sezonie.

Dla gdyńskiego Basketu to zwycięstwo jest niezwykle ważne. Nie tylko jeżeli chodzi o walkę o wyższe miejsce w tabeli, ale również o poprawę atmosfery w zespole. Po serii porażek przyszedł czas na wygraną. Pytanie tylko, czy taką formę uda się utrzymać na dłużej?

Basket Gdynia - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 74:66 (28:21, 13:20, 14:7, 19:18)

Basket: Dorogobuzowa 20, Brown 18, Stankiewicz 16, Miłoszewska 5, Różyńska 5, Naczk 4, Gala 4, Jakubiuk 2, Adamowicz 0.

KSSSE: Zoll 18, Brewer 15, Ogorodnikowa 11, Stelmach 9, Czarnodolska 7, Piekarska 3, Dźwigalska 0, Szajtauer 0.

Komentarze (11)
Lekkobiektywny
4.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oto dlaczego szanuje kibiców z Gorzowa. Dzieki za odpowiedz ;) 
Lekkobiektywny
3.02.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
O fak... bo ja napisałem "kibiców Bydgoszczy"a miałem na myśli kibiców Gorzowa. Mój błąd... więc?:D 
Lekkobiektywny
3.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak właściwie, to miałem nadzieję, że właśnie Pan się odezwie, bo widzę, że jest Pan dość aktywny. Po prostu Bydgoszczanin pierwszy się odezwał :D 
Lekkobiektywny
3.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Biorąc pod uwagę to jak grał Gorzów (w mojej opinii bardzo dobrze) a to jak wczesniej grał B Gdybia to jednak jest to sensacja... Nie twierdze iż Gdynia nie poczynila postępów, ale wszyscy spod Czytaj całość
avatar
zgrywus_
2.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Autor przesadził z tytułem. Sensacja to by była, jakby Gdynia wygrała z Wisłą ;). I mało brakowało w grudniu, ale od tego meczu Basket wszedl na wyzszy niz wczesniej poziom, co widac po pozniej Czytaj całość