Znicz zapłonął pełnym blaskiem - relacja z meczu ACK UTH Rosa Radom - Znicz Basket Pruszków
Rezerwy Rosy nie zrewanżowały się pruszkowianom za minimalną porażkę z pierwszej rundy. W Radomiu goście wygrali pewnie, bo aż 85:65. Do zwycięstwa poprowadził ich tercet Put - Linowski - Kaczmarzyk.
Po powrocie z szatni zespół prowadzony przez Michała Spychałę wyszedł na parkiet z dodatkową porcją energii i motywacji. Szybko zdominował boiskowe wydarzenia, wykorzystując większe doświadczenie. Radomianie byli bezradni wobec agresywnej obrony i skutecznego ataku. Pruszkowianie wymuszali na przeciwnikach coraz więcej strat, a ostatecznie gospodarze popełnili ich aż 17.
W ostatnich dwudziestu minutach defensywa rezerw Rosy była dziurawa jak ser szwajcarski. Tylko w trzeciej kwarcie beniaminek stracił prawie tyle punktów, co przez całą pierwszą połowę. Podobnie było w czwartej części. Rywale trafiali jak natchnieni, a pod obydwoma koszami dzielili i rządzili Adam Linowski i Adam Kaczmarzyk, którzy zdobyli łącznie 30 punktów i zebrali 21 piłek. Pierwszy z nich zanotował double-double. Poza wymienionymi wyżej zawodnikami, uwagę zwraca dobry występ Puta, autora osiemnastu "oczek". W szeregach UTH Rosy wyróżnił się natomiast Daniel Szymkiewicz, autor piętnastu punktów, oraz Robert Cetnar - 10 "oczek" i 12 zbiórek. Tą porażką radomianie niemal przekreślili swoje szanse na zajęcie czwartej pozycji w tabeli.ACK UTH Rosa Radom - Znicz Basket Pruszków 65:85 (17:19, 14:11, 20:28, 14:27)
UTH ROSA: Szymkiewicz 15 (2), Cetnar 10, Ł. Bonarek 9 (1), Kardaś 8 (2), Gos 7 (1), Jeszke 6 (2), Schenk 5 (1), Kapturski 3 (1), Sobuta 2, Czajkowski 0.
Znicz: Put 18 (2), Linowski 17, Kaczmarzyk 13 (1), Kowalewski 12 (2), Hybiak 9, Janiak 9 (1), Tokarski 5 (1), Czosnowski 2, M. Bonarek 0, Traczyk 0, Janik 0, Jaśkiewicz 0.