Tomasz Jankowski: To jest dla nas trudny okres

- To jest dla nas trudny okres. Rozmawiam z zawodnikami i tłumaczę im aby czerpali satysfakcję z każdych, pojedynczych udanych zagrań - powiedział trener Tomasz Jankowski po przegranej we Włocławku.

Michał Fałkowski
Michał Fałkowski
Polpharma Starogard Gdański zaprezentowała się z bardzo dobrej strony w meczu przeciwko Anwilowi Włocławek. Można by rzec - nadspodziewanie dobrej, biorąc pod uwagę fakt, że jeszcze dwa tygodni temu drużyna z Kociewia przegrała w Toruniu różnicą aż 42 punktów, 65:107.
- Wielkie gratulacje dla moich zawodników - za postawę, a dla zawodników gospodarzy gratulację za zwycięstwo. Moi koszykarze zrobili to, o czym rozmawialiśmy przed meczem - poświęcili dużo zdrowia, byli zaangażowani od pierwszej do ostatniej minuty. Oczywiście, tak powinno być za każdym razem, ale takie jest życie, że nie zawsze można na to liczyć - powiedział trener przyjezdnej ekipy, Tomasz Jankowski.

Goście byli blisko sprawienia wielkiej sensacji. Na minutę przed końcem doprowadzili do wyniku 90:90, a na sześć sekund przed syreną mieli piłkę w rękach. Jednakże, w ostatniej akcji meczu pomylił się w próbie dystansowej ten, który chwilę wcześniej dał remis - Jessie Sapp.

- To był bardzo brudny mecz i w efekcie trzech naszych zawodników jedzie do szpitala na szycie (m.in. Anthony Miles oraz Mateusz Jarmakowicz - przyp. M.F). Wydaje mi się, że można było uniknąć tak agresywnej gry w pewnych momentach tego spotkania. Tak czy inaczej - mieliśmy swoje szanse. W pierwszej połowie nie uniknęliśmy błędów i musieliśmy gonić, ale druga była już dla nas zdecydowanie lepsza - stwierdził Jankowski.

Sporym zaskoczeniem dla Anwilu była postawa dwóch polskich koszykarzy Polpharmy. Bartosz Bochno rzucił 18 punktów, trafiając cztery trójki, a Mateusz Jarmakowicz miał 22 oczka i siedem zbiórek.

- Staramy się grać zespołowo, staramy się grać tak, aby szukać najlepszych możliwych pozycji do rzutu i dzisiaj było sporo fajnych akcji zakończonych penetracją i oddaniem na obwód do niepilnowanego zawodnika - powiedział trener Polpharmy, dodając - Rozmawiam z zawodnikami i tłumaczę im aby czerpali satysfakcję z każdych, pojedynczych udanych zagrań, czy to w obronie, czy w ataku. To jest dla nas trudny okres. Przegrywamy kolejny mecz, musimy radzić sobie w okrojonym składzie, a na wzmocnienia nie mamy co liczyć.

Predrag Krunić: Oczekiwałbym innej atmosfery

Czy Polpharma uniknie ostatniego miejsca na koniec sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×