Wiesław Głuszczak związany jest z klubem z Siedlec od kilkunastu lat. Pierwszy raz funkcję pierwszego trenera objął w sezonie 2012/2013, w którym zastąpił Tomasza Araszkiewicza. Mimo spadku z I ligi, doświadczony szkoleniowiec pozostał na swoim stanowisku.
[ad=rectangle]
Na II-ligowych parkietach Siedlecki Klub Koszykówki pod wodzą Głuszczaka prezentował się świetnie. Koszykarze z Mazowsza zaledwie po rocznej nieobecności powrócili w imponującym stylu na zaplecze Ekstraklasy.
Sezon 2014/2015 nie jest jednak dla SKK usłany różami. Od początku rozgrywek team z Siedlec zmaga się wieloma problemami. Liczne kontuzje nie pozwalały beniaminkowi pokazać swojego pełnego potencjału. Zespół z Siedlec nie mógł skorzystać z Marka Szumełdy-Krzyckiego czy z Pawła Kowalczuka. Zarząd zdecydował się nawet zatrudnić Mariusza Niedbalskiego, który miał odmienić grę beniaminka. Nic z tego.
Doświadczony szkoleniowiec po rezygnacji 38-letniego Niedbalskiego ponownie został pierwszym trenerem SKK. Przed Wiesławem Głuszczakiem został postawiony jasny cel - utrzymać zespół na zapleczu Tauron Basket Ligi. Niezwykle ważne będzie dla beniaminka sześć ostatnich spotkań rundy zasadniczej. Każde zwycięstwo jest dla SKK na wagę złota gdyż, klub z Siedlec walczy nawet o zajęcie 10 miejsca i uniknięcie gry w play-outach.
Najbliższym rywalem SKK będzie w niedzielę UTH Rosa Radom, która w pierwszym spotkaniu obu drużyn wysoko pokonała beniaminka.