Start
Koszykówka
Miodrag Rajković
Miodrag Rajković: Straciliśmy formę, ale wrócimy do swojej gry

Miodrag Rajković: Straciliśmy formę, ale wrócimy do swojej gry

Trzecią porażkę z rzędu na polskich parkietach ponieśli koszykarze PGE Turowa Zgorzelec. - Straciliśmy nieco formę, ale uważam, że mamy czas na to, aby z tego wyjść - podkreśla Miodrag Rajković.

Karol Wasiek 20 Lutego 2015, 14:55

- Gratulacje dla dwóch drużyn za stworzenie bardzo dobrego widowiska. Myślę, że kibicom mogło się to spotkanie podobać. Do ostatnich sekund ważyły się losy spotkania. Ostatecznie lepsi okazali się słupszczanie, ale my również mieliśmy swoje szanse, aby odnieść zwycięstwo - tak konferencję prasową rozpoczął Miodrag Rajković, szkoleniowiec PGE Turowa Zgorzelec.

Mistrzowie Polski dość niespodziewanie już na ćwierćfinale zakończyli swój udział w Pucharze Polski. Podopieczni Rajkovicia nie potrafili sobie poradzić z naporem Energi Czarnych. Słupszczanie od samego początku dyktowali warunki, narzucając bardzo wysokie tempo. - Energa Czarni przyjechali do Gdyni w świetniej formie i dla mnie oni są jednym z faworytów od odniesienia końcowego zwycięstwa w tych rozgrywkach - chwalił ekipę ze Słupska serbski szkoleniowiec.

Rajković: Nieco straciliśmy formę

Po przerwie ton rywalizacji zaczął nadawać PGE Turów, ale pod koniec trzeciej partii wiele się zmieniło. Słupszczanie znów zbudowali przewagę. Na początek ostatniej odsłony gracze Donaldasa Kairysa prowadzili już 69:60, ale w samej końcówce zgorzelczanie zbliżyli się nawet na 83:84. Mieli nawet rzut na zwycięstwo, ale próba Mardy'ego Collinsa okazała się niecelna. - Ostatni rzut zadecydował o zwycięstwie bądź porażce - zaznaczył Rajković.

- Ciekawostką jest fakt, że byliśmy lepsi w statystykach od Czarnych, ale decydującym elementem były rzuty trzypunktowe. Słupszczanie mieli ich jednak o cztery więcej i to było kluczowe - przyznał opiekun mistrzów Polski.

Dla zgorzelczan była to trzecia porażka z rzędu na polskich parkietach. Czy można mówić o kryzysie? - My straciliśmy nieco formę, ale uważam, że mamy czas na to, aby z tego wyjść. Wrócimy do treningów i wszystko wróci do normy - podkreślił Miodrag Rajković.

Obserwuj @K_Wasiekz

Damian Kulig: Solidnie przygotować się do kolejnych spotkań

Polub Koszykówkę na Facebooku

Tweetnij

Skomentuj 17

Zgłoś błąd

inf. własna

Polecane

Komentarze (17)

Mateusz Andryjiszyn 20-02 20:38 Zgłoś komentarz

pytanie czy turów zostanie nowym mistrzem polski jak ma zostać nowym mistrzem jak jest mistrzem obecnie

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Anwil ponad wszystko 20-02 18:33 Zgłoś komentarz

Fajnie wiedziec,ze sa tez w miare normalni kibice nawet w Zgorzelcu ;)

2 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Anwil ponad wszystko 20-02 17:36 Zgłoś komentarz

Przez te szydzenie z innych biedniejszych klubow wlasnie jak slysze slowo zgorzelec to mnie mdli.. Caly sezon sie z Anwilu śmieją, ze po 24 latach bycia w czolowce i co rok grania w playoffach
Czytaj całość
popadlismy w klopoty finansowe i problemy, dobrze wam tak kroplowki, powinniscie spasc na dno za swoje zachowanie.. Ale czlowiek nie jest msciwy i nie zycze nikomu upadku,tylko trochę pokory bo nie wiadomo kogo co czeka.

3 3 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
Ulonkana 20-02 16:28 Zgłoś komentarz

Czy PGE Turów Zgorzelec będzie nowym mistrzem Polski? nowy ?

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
jimijim 20-02 16:23 Zgłoś komentarz

hmmm czy redaktor Karol oglądał w ogóle spotkanie o którym pisze? "zbliżyli się nawet na 83-84", a czasem nie prowadzili chwilę wcześniej 83-82, a wcześniej remis 80-80?

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
gagol666 20-02 16:14 Zgłoś komentarz

może mowy center da formę ciekawe kto nim będzie

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi
makumba 20-02 16:05 Zgłoś komentarz

Niespodziewanie ?

0 0 Odpowiedz

Pokaż odpowiedzi

Pekao S.A. Puchar Polski Polska Zgorzelec Koszykówka PGE Turów Zgorzelec Miodrag Rajković

Tajemnica resortu Ziobry. Umowy z prawnikiem na ogromną kwotę

Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl