Znakomity mecz Gortata! Polak liderem Wizards

[tag=6711]Marcin Gortat[/tag] zdobył 20 punktów i poprowadził [tag=811]Washington Wizards[/tag] do wysokiej wygranej nad [tag=806]Charlotte Hornets[/tag] 95:69. Polak był liderem stołecznej ekipy.

Marcin Gortat kontynuuje bardzo dobre występy w marcu. Po dwóch double-double na początku miesiąca nasza rodak tym razem rozegrał najlepsze spotkanie w bieżącym miesiącu pod względem liczby zdobytych punktów. Łodzianin wykorzystał dziewięć z 11 prób z gry oraz trafił oba rzuty wolne, co dało 20 punktów. To najlepszy wynik od 22 lutego, kiedy to zaaplikował Detroit Pistons 24 oczka. Gortat miał również siedem zbiórek i dwa przechwyty, a na parkiecie przebywał 28 minut.

[ad=rectangle]

- Potrzebowaliśmy tej wygranej i gry w takim stylu - odetchnął z ulgą trener Randy Wittman, którego podopieczni przegrali ostatnio dziewięć meczów z rzędu na wyjeździe. Nikt nie spodziewał się, że wygrana przyjdzie tak łatwo, zwłaszcza, że Szerszenie zwyciężyły w pięciu ostatnich meczach. Tymczasem w poniedziałek od początku do końca dominowali przyjezdni.

Wizards mieli wysoką skuteczność w rzutach z gry - 52 proc. i pewnie wygrali walkę na zbiórkach - 49:37. John Wall dołożył 15 punktów i dziewięć asyst, oczko mniej zapisał na swoim koncie Bradley Beal. W szeregach gospodarzy, którzy wyrównali najgorszy punktowy mecz w tym sezonie, najlepiej spisał się Mo Williams, zdobywca 19 punktów.

Czarodzieje z bilansem 36-28 zajmują 5. miejsce na Wschodzie. W czwartek zagrają u siebie z Memphis Grizzlies.

Golden State Warriors wygrali 50. mecz w tym sezonie, pokonując na wyjeździe Phoenix Suns 98:80. Stephen Curry wywalczył 36 punktów, z czego 25 po przerwie. Klay Thompson dołożył 25 oczek dla Wojowników, którzy mają obecnie najlepszy bilans w całej lidze 50-12.

- Jesteśmy wyjątkowym zespołem i grupą wyjątkowych ludzi. Jesteśmy tutaj, aby wygrać mistrzostwo, lecz skupiamy się póki co na wygrywaniu meczów każdego dnia - powiedział Curry, który jest jednym z najpoważniejszych kandydatów do nagrody MVP sezonu zasadniczego.

Nieco wcześniej 50. zwycięstwo odnieśli koszykarze Atlanty Hawks, którzy rozbili we własnej hali Sacramento Kings 130:105. Gospodarze trafili aż 20 trójek, co jest rekordem klubu ze stanu Georgia. - Nawet nie wiedziałem, że trafiliśmy aż 20 trójek. To świetny wynik - przyznał Kyle Korver, który trafił sześć takich rzutów i wraz z DeMarre Carrollem zdobyli po 20 punktów.

- Oni są świetni. Kapitalnie się na nich patrzy i bardzo trudno gra przeciwko nim. Każdy zespół chciałby się tak prezentować jak oni - chwalił swoich rywali Rudy Gay, zdobywca 23 punktów dla Królów.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Washington Wizards 69:95
(Williams 19, Jefferson 14, Stephenson 12 - Gortat 20, Wall 15, Beal 14)

Atlanta Hawks - Sacramento Kings 130:105
(Carroll 20, Korver 20, Teague 18 - Gay 23, McCallum 15, Cousins 12)

Miami Heat - Boston Celtics 90:100
(Wade 34, Beasley 14, Chalmers 12 - Thomas 25, Bass 14, Datome 13)

Chicago Bulls - Memphis Grizzlies 91:101
(Snell 21, Mirotić 18, Brooks 15 - Gasol 23, Green 19, Randolph 16)

Milwaukee Bucks - New Orleans Pelicans 103:114
(Antetokounmpo 29, Carter-Williams 25, Middleton 17 - Davis 43, Gordon 16, Evans 13)

Denver Nuggets - New York Knicks 106:78
(Faried 19, Chandler 17, Barton 17 - Szwed 19, Galloway 14, Bargnani 12)

Phoenix Suns - Golden State Warriors 80:98
(Bledsoe 19, Knight 13, Warren 11 - Curry 36, Thompson 25, Green 11)

Los Angeles Clippers - Minnesota Timberwolves 89:76
(Redick 26, Jordan 20, Barnes 13 - Payne 16, Pekovic 12, Wiggins 11)

Komentarze (2)
avatar
Atomic
11.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wszystko super, ale zbiórek jak zwykle trochę mało. Taki chłop, grając tyle minut nie ma prawa schodzić poniżej 10. Tak czy inaczej, idzie w dobrym kierunku. Brawo 
avatar
Pan wszystkich Panów
10.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo. Mecze ze słabszymi są potrzebne.MG się podbuduje niesamowicie i uwierzy w siebie. Będą z niego ludzie.