Trudna seria przed Energą Czarnymi

W niedzielny wieczór koszykarze Energi Czarnych Słupsk zagrają na wyjeździe z Treflem Sopot, a już tydzień na własnym parkiecie zmierzą się ze Stelmetem Zielona Góra.

- Zgodzę się z tym, że przed nami seria trudnych spotkań. Trefl Sopot jest dobrą drużyną, której kompletnie nie możemy zlekceważyć. To będzie wyzwanie dla nas, ponieważ wszyscy wiedzą, że sopocianie cały czas biją się o play-offy. Chcą obronić swój parkiet - podkreśla Donaldas Kairys, szkoleniowiec Energi Czarnych.

[ad=rectangle]

Słupszczanie z 34 punktami na koncie zajmują obecnie siódme miejsce w tabeli. Jednak gracze z Pomorza wciąż mają do rozegrania jedno spotkanie zaległe z PGE Turowem Zgorzelec, dlatego ich sytuacja w tabeli może ulec znacznej poprawie.

W Słupsku po cichu liczą na to, że uda się jeszcze załapać do pierwszej czwórki przed play-offami. Aby tak się stało - gracze Kairysa muszą pokonać Trefl Sopot. - Ciężko pracowaliśmy każdego dnia, aby poprawić swoje mankamenty - mówi Litwin.

- Trefl bardzo dobrze gra z tranzycji. Musimy powstrzymać ich szybki atak. Zdobywają bardzo dużo punktów po takich akcjach - ocenia Kairys.

Energa Czarni w ostatnią niedzielę bardzo pewnie pokonali Wilki Morskie Szczecin 82:50. Gospodarzy do wygranej poprowadził m.in. Jerel Blassingame. Fantastycznie wywiązał się ze swojego zadania - kreowania gry. J-Blass rozdał aż 14 asyst.

- Cały czas rozmawiamy z Jerelem. To mój rozgrywający i muszę być z nim w jak najlepszej relacji. W ostatnim spotkaniu zagrał rewelacyjnie i mam nadzieję, że powtórzy to w starciu z Treflem Sopot - przyznaje Kairys.

Źródło artykułu: