Mariusz Karol wprowadził nową energię. Polpharma ogra Śląsk?

Mariusz Karol ma za sobą debiut w barwach Polpharmy Starogard Gdański. Kociewskie Diabły, mimo że przegrały, zaprezentowały się całkiem udanie.

Polpharma Starogard Gdański w pierwszej kwarcie była zdecydowanie bardziej skuteczna niż rywale, co zaowocowało triumfem 31:19 w tej części gry. - Zespół zdecydowanie inaczej funkcjonował. Było widać nową energię, którą wniósł trener Karol. Mam nadzieję, że zespół nadal będzie się tak prezentował i walczył o zwycięstwa, które są nam niezbędne. Chcemy zająć jak najlepszą pozycję na koniec sezonu - mówi nam Roman Olszewski, prezes Polpharmy Starogard Gdański.

[ad=rectangle]

W kolejnych kwartach dąbrowianie systematycznie odrabiali straty i dopiero na nieco ponad cztery minuty przed zakończeniem meczu wyszli na prowadzenie. - W ostatnim meczu zagraliśmy na bardzo wysokiej skuteczności, jednak ponownie straciliśmy ponad 90 punktów. Musimy znacząco poprawić grę w obronie - podkreśla z kolei Maciej Strzelecki, podkoszowy Polpharmy, który zaznacza, że nowy szkoleniowiec bardzo dużo uwagi poświęca poprawie defensywy.

- Pracujemy głównie nad obroną i mam nadzieję, że efekty będą wkrótce widoczne - komentuje zawodnik.

Dla Polpharmy jest to już osiemnasta porażka w tym sezonie. Kociewskie Diabły zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Sytuacja Polpharmy nie jest do pozazdroszczenia. Tym bardziej, że w następnej kolejce na Kociewie przyjeżdża Śląsk Wrocław.

- Nie ukrywam, że brakuje nam tego zwycięstwa w Dąbrowie Górniczej. Nasza sytuacja w tabeli nie wyglądałaby tak źle. Zrównalibyśmy się punktami z Wikaną i Jeziorem, a do MKS tracilibyśmy zaledwie jeden punkt - ocenia Olszewski.

Komentarze (0)