Tego nie było w NBA od 18 lat. Elfrid Payton będzie gwiazdą ligi?

East News
East News

Ma zaledwie 21 lat a już przeszedł do historii NBA. [tag=44107]Elfrid Payton[/tag] z Orlando Magic zanotował w drugim meczu z rzędu triple-double, co ostatni raz miało miejsce w sezonie 1996/1997.

W tym artykule dowiesz się o:

W środę Elfrid Payton skompletował swoje pierwsze triple-double w karierze. W meczu przeciwko Dallas Mavericks zapisał na swoim koncie 15 punktów, 12 asyst i 10 zbiórek. Dwa dni później spisał się jeszcze lepiej i poprowadził ekipę z Florydy do wygranej nad Portland Trail Blazers. Tym razem oprócz 22 punktów miał również 10 asyst i tyle samo zbiórek.

[ad=rectangle]

- Starałem się po prostu narzucić rytm drużynie, wykorzystałem też kilka okazji do rzutów z czystych pozycji. Udało też mi się dobić kilka niecelnych rzutów - przyznał skromnie Payton, który w piątek popełnił tylko jedną stratę.

Ostatni raz w NBA dwa triple-double z rzędu w wykonaniu debiutanta przydarzyło się w sezonie 1996/1997. Wówczas rozpoczynający swoją karierę w Boston Celtics Antoine Walker popisał się podobnym wyczynem. W historii klubu z Orlando nie było do tej pory zawodnika, który skompletowałby triple-double w dwóch kolejnych spotkaniach.

Payton w piątkowym meczu przeciwko Blazers:

Payton trafił do NBA z 10. numerem draftu. Wybrany przez Philadelphię 76ers, jednak w wyniku wymiany trafił do Orlando Magic. Obecnie zdobywa średnio 8,7 punktu i 6,2 asysty, będąc najlepiej podającym koszykarzem wśród debiutantów. Jego ojciec to były świetny gracz footballu amerykańskiego.

Komentarze (6)
avatar
mlokos
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak na 6.4 wzrostu to calkiem niezle radzi sobie pod koszem - ta duza liczba zbiorek tez o czyms swiadczy. A co do rzutu z dystansu to jeszcze moze to nadrobic - mlody jest. 
avatar
yachoo
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda że nie syn Garrego Paytona 
avatar
znawca_abc
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem nie, brakuje mu rzutu z dystansu, to będzie taki Rondo ale tacy PG przechodzą do lamusa. Teraz rozgrywający musi umieć wszystko jak nie śmierdzi rzutem za łuku to jest dużo bardzie Czytaj całość
avatar
Lekarz Medycyny
21.03.2015
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
Payton był jeden i grał w Seattle Supersonics