Callistus Eziukwu: Nie jestem usatysfakcjonowany

Energa Czarni Słupsk odnieśli kolejne zwycięstwo ligowe. W Wielką Sobotę słupszczanie wygrali na wyjeździe z Jeziorem Tarnobrzeg, ale ich styl nie "powalił na kolana".

Karol Wasiek
Karol Wasiek

- Jestem kompletnie nieusatysfakcjonowany z tego, jak zagraliśmy w tym spotkaniu. To był bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Wierzę, że stać naszą drużynę na lepszą grę - mówił po meczu w Tarnobrzeg Callistus Eziukwu, środkowy Energi Czarnych.

Słupszczanie zwycięstwo zawdzięczają przede wszystkim świetniej pierwszej kwarcie, którą wygrali aż 30:16. Ten fragment gry ustawił losy całego spotkania.

Gospodarze próbowali gonić wynik, ale Czarni bardzo spokojnie odpierali te ataki. Kiedy tylko tarnobrzeżanie próbowali zbliżyć się do rywala, ten natychmiast włączał drugi bieg i znowu odskakiwał na ponad 10 punktów.

- Każde spotkanie jest inne. Mimo że wygraliśmy to nie jestem z tego powodu zadowolony. Gospodarze postawili nam trudne warunki. Musieliśmy się nieco natrudzić, aby odnieść zwycięstwo - podkreśla Eziukwu, który w tym spotkaniu zdobył 14 punktów i miał dziewięć zbiórek.

Słupszczanie mieli świetną skuteczność za dwa (28/40), ale chluby nie przynosi im procent rzutów z dystansu - tylko 3/10. Dla Energi Czarnych było to już siedemnaste zwycięstwo w tym sezonie.

Jezioro przespało początek. Triumf Czarnych pod pełną kontrolą

Czy Energa Czarni Słupsk będą w pierwszej czwórce przed play-offami?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×