Stery po Igorze Miliciciu przejął Wojciech Zeidler. Polski szkoleniowiec poprowadził już kilka treningów. To on przygotowuje drużynę do sobotniego spotkania z Wikaną Startem Lublin.
- Ze swojej strony mogę powiedzieć, że zrealizowaliśmy już 75 procent planu przed sobotnim meczem. Zostały nam trzy treningi do spotkania z Wikaną Startem Lublin. Wszystko na dobrej drodze. W meczu z Lublinem interesuje nas jedynie zwycięstwo - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej, która poprzedza spotkanie z Wikaną Startem Lublin.
[ad=rectangle]
Polski szkoleniowiec przyznał, że nie ma żadnych problemów z przeprowadzeniem treningów. Zawodnicy są zdrowi i bardzo chętni do pracy. Czyżby nowa sytuacja uskrzydliła ich do jeszcze cięższych treningów?
- Sytuacja wygląda optymalnie. Trenujemy od poniedziałku w niemal pełnym zestawieniu, bez żadnych przeszkód. Mamy do dyspozycji dziesięciu zawodników. Nie mam problemów w planowaniu żadnego treningu. Gracze są chętni do pracy i nie mam z tym żadnych kłopotów - zaznaczył Zeidler, który unikał odpowiedzi na temat zespołu z Lublina.
- Nie mam w zwyczaju omawiania taktyki zespołu rywala, ponieważ wiem, że ich trener ogląda tę konferencję. Nie chcę mu dawać żadnych wskazówek - skomentował szkoleniowiec.