Jak donosi bydgoski oddział Gazety Wyborczej, możliwe że może chodzić o Atlas Stal Ostrów. Polska koszykówka jest w kryzysie, a działacze wielu klubów szukają dodatkowych źródeł finansowania. Nad Brdą do promocji tej dyscypliny jest teraz doskonała okazja, bowiem w sierpniu w Łuczniczce zostaną rozegrane półfinałowe spotkania Eurobasket 2009. - Nic więcej w tym momencie nie mogę powiedzieć, poza tym, że dotarła do mnie taka propozycja od jednego z miast, gdzie jest klub z PLK. Może ta koszykarska ekstraklasa powróci do Bydgoszczy - mówi prezydent Konstanty Dombrowicz.
Być może to stanie się jeszcze przed zakończeniem obecnych rozgrywek!. Jeden z klubowych działaczy twierdzi, że jest to możliwe, bo rodzimy basket znajduje się w opłakanym stanie. Sprawa jest trudna, bowiem miasto musiałoby wyasygnować dodatkowe 1,5 mln na utrzymanie drużyny w rozgrywkach PLK. A przecież niedawno Ratusz znaczącymi środkami wsparł żużlową Polonię, siatkarzy Delecty i piłkarzy Zawiszy.
Dodajmy, że w Bydgoszczy obecnie funkcjonuje II-ligowa drużyna KPSW Astoria. Czarno-czerwoni poważnie myślą o awansie do I ligi, i obecnie znajdują się w czołówce tabeli grupy A. Mogą liczyć też na potężne wsparcie kibiców. Ligowe pojedynki w hali przy ulicy Królowej Jadwigi często ogląda nadkomplet publiczności. Nowy zespół na pewno nie mógł by liczyć na tak dobrą atmosferę podczas rozgrywek PLK, bowiem po upadku Zawiszy SA w mieście ostrożnie podchodzi się do pomysłów sportowych fuzji.