Stal w Sosnowcu zamknie serię? "Przed nami trudne zadanie"

BM Slam Stal w niedzielę po raz drugi pokonała Zagłębie, ale rywale pokazali duże zaangażowanie. - Chyba było tak, że my za łatwo uwierzyliśmy, ze ten mecz jest już wygrany - mówi Mikołaj Czaja.

Ćwierćfinały na I-ligowym froncie toczą się na razie tak, jak wszyscy tego oczekiwali. Wyżej rozstawione drużyny prowadzą 2-0 i w najbliższy weekend staną przed szansą awansu do półfinału. Swoich kibiców nie zawiódł również zespół z Ostrowa Wielkopolskiego, który dwukrotnie pokonał Zagłębie Sosnowiec.
[ad=rectangle]
Żółto-niebiescy w sobotę odnieśli łatwe zwycięstwo 92:65, ale dzień później podopieczni Tomasza Służałka skapitulowali tylko 77:84. Gospodarze w pewnym momencie spotkania mieli na swoim koncie nawet 22 punkty zaliczki, ale ich rywale w czwartej kwarcie popisali się serią 11:0, doprowadzając do stanu 67:73.

Miało to miejsce, kiedy Mikołaj Czaja desygnował do gry swój drugi garnitur. Wcześniej, pod koniec trzeciej odsłony piąte przewinienie popełnił ponadto jeden z liderów Zagłębia. - Nie zrzucałbym całej winy na zawodników rezerwowych. Chyba było tak, ze jak Marcin Kosiński musiał opuścić parkiet, my za łatwo uwierzyliśmy, ze ten mecz jest już wygrany. Goście z Sosnowca wykazali jeszcze większą determinację, grając bez swojego topowego gracza i losy meczu prawie się odwróciły. Sytuacja zmusiła mnie do tego, że musiałem sięgnąć po graczy bardziej doświadczonych - komentuje szkoleniowiec BM Slam Stali.

Czaja: Przeanalizujemy schematy obronne rywali
Czaja: Przeanalizujemy schematy obronne rywali

Ostrowianie mimo wszystko bez większych kłopotów utrzymali korzystny wynik do końcowej syreny, obejmując prowadzenie 2-0. Teraz czeka ich podróż do Sosnowca, gdzie 18 kwietnia o godzinie 17:00 odbędzie się trzecie spotkanie ćwierćfinałowej rywalizacji. Ten mecz bezpłatnie będzie można obejrzeć na oficjalnej stronie Klubu Sportowego Stal. - Przed nami niezwykle trudne zadanie. Zagłębie to naprawdę mocny zespół. Przez tydzień poprzedzający sobotni mecz szczególnie przeanalizujemy nasz ostatni mecz i schematy obronne rywali, by było nam jeszcze łatwiej rozbijać ich defensywę - dodaje Mikołaj Czaja.

Dla żółto-niebieskich będzie to nie tylko szansa do szybkiego zamknięcia serii, ale i rewanżu za porażkę z sezonu zasadniczego. Stalówka przegrała wówczas w Sosnowcu 67:79. - Musimy mimo wszystko zaprezentować trochę lepszy atak w stosunku do niedzielnego meczu. Mieć lepszą odpowiedź na tę obronę, którą Zagłębie zaprezentowało przede wszystkim w czwartej kwarcie - kończy Czaja.

Źródło artykułu: