Mike Taylor: Rywale muszą się nas obawiać
Rosa Radom w ostatnim czasie spisuje się bardzo dobrze. Lwia część sukcesów radomian jest wynikiem świetniej dyspozycji dwóch obwodowych zawodników - Danny'ego Gibsona i Mike'a Taylora.
- Świetnie współpracuje mi się z Dannym Gibsonem. Uważam, że tworzymy groźny duet obwodowy, który należy doceniać i szanować. Rywale muszą się nas obawiać - mówi nam Taylor, który na dobre wkomponował się w zespół Rosy.
Radomianie odnieśli trzecie zwycięstwo z rzędu. W piątek gracze Kamińskiego pokonali na wyjeździe w Hali Stulecia Trefl Sopot 80:76. Ekipa Rosy była fantastycznie dysponowana w rzutach z dystansu. Goście trafili 13 trójek na prawie 60-procentowej skuteczności!
- Każdy mecz wyjazdowy w tej lidze jest trudny. Trzeba być odpowiednio skupionym, aby odnieść zwycięstwo. Uważam, że byliśmy skoncentrowani i zasłużenie wygraliśmy. Podobało mi się również to, że graliśmy bardzo zespołowo - dodaje Taylor.
Rosa Radom po cichu myśli o zajęciu drugiego miejsca po sezonie zasadniczym. - Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca i wówczas zobaczymy, co się wydarzy. Nie patrzymy na innych. Przygotowujemy się mocno na każdego rywala - uważa zawodnik. Radomian czekają jednak trudne spotkania. Najpierw zmierzą się ze Stelmetem, a później na wyjeździe z Energą Czarnymi Słupsk.
- Nie myślę o tym, co będzie za kilka kolejek. To nic nie da. Trzeba się skupić na każdym kolejnym przeciwniku. Wiadomo, że fajnie byłoby zająć drugie miejsce i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, ale ja nie staram się wybiegać aż tak daleko. Naszym celem jest wygrać jak najwięcej meczów i zobaczymy, co tabela powie na końcu - komentuje Taylor.
Rosa Radom powalczy o drugie miejsce?
-
ws21 Zgłoś komentarz
małych Turów ma taką przewagę że zawsze będzie pierwszy w tym peletonie. Stelmetowi do pierwszego miejsca wystarczy jedna wygrana w 3 meczach, Turów też może sobie pozwolić na porażkę.