Bryon Allen (Wikana Start Lublin) [2] - 40 min, 36 pkt, (6/12 za trzy), 4 zb, 2 as
Kto będzie królem strzelców sezonu zasadniczego? Kandydatów jest dwóch, bowiem do Mylesa McKay'a dołączył Allen, który w ostatniej kolejce zdobył aż 36 punkty. Dzięki popisowi strzeleckiemu Amerykanina Wikana pokonała na wyjeździe Wilki Morskie, realizując tym samym swój cel na ten sezon - zajęcia co najmniej 14. miejsca. Allen trafił sześć trójek, w sumie notując 13/21 z gry. Do swojego dorobku dołożył również cztery zbiórki i dwie asysty.[nextpage]Karol Gruszecki (Energa Czarni Słupsk) [4] - 36 min, 16 pkt, 5 zb
Osiem wygranych z rzędu to wynik niezwykle imponujący. Tak właśnie spisuje się w ostatnich tygodniach Energa Czarni, którzy uporali się z Rosą Radom - innym zespołem z czołówki, będącym w wysokiej formie. Ekipę Kairysa do wygranej poprowadził jak zwykle Gruszecki, który wywalczył 16 punktów i zebrał pięć piłek. Snajper Czarnych w siedmiu ostatnich spotkaniach notuje podwójne zdobycze punktowe.[nextpage]Quinton Hosley (Stelmet Zielona Góra) [6] - 26 min, 14 pkt, 9 zb, 7 przech, 6 as
Stelmet jest coraz bliżej 1. miejsca po fazie zasadniczej TBL. Duży wpływ na tak dobry wynik wicemistrzów kraju ma imponujący bilans we własnej hali - 15 zwycięstw i zero porażek! Ostatni triumf był tylko formalnością, bowiem zielonogórzanie mierzyli się ze słabiutką Polpharmą. Tym niemniej warto odnotować niezwykle wszechstronny mecz w wykonaniu Hosley'a, który zdobył 14 punktów, miał dziewięć zbiórek, siedem przechwytów i sześć asyst.[nextpage]Patrik Auda (Polfarmex Kutno) [3] - 30 min, 18 pkt (8/10 z gry), 6 zb, 4 przech
Polfarmex nie daje za wygraną i nadal walczy o play-off. Beniaminek ma obecnie identyczny bilans jak Polski Cukier Toruń i Trefl Sopot. Kutnianie walczą zaciekle, mimo że z zespołem pożegnał się już Kwamain Mitchell, największa gwiazda drużyny. Na szczęście w wyśmienitej formie pozostaje Auda, który w siódmym kolejnym meczu zanotował przynajmniej 14 punktów. Czech wywalczył tym razem 18 oczek przy skuteczności 7/7 za dwa punkty.[nextpage]Jakub Parzeński (Asseco Gdynia) [1] - 26 min, 15 pkt, 14 zb, 2 blk
Pewne 7. miejsce Asseco Gdynia zagrało bez swoich liderów z MKS Dąbrową Górniczą. Zmiennicy wykorzystali ten fakt, zwłaszcza Parzeński, którzy dzielił i rządził pod koszem. Środkowy mierzący 212 cm zanotował najlepsze spotkanie w obecnym sezonie, zdobywając 15 punktów, zbierając 14 piłek i dwukrotnie blokujących rzuty rywali. Syn Dariusza Parzeńskiego, wielokrotnego mistrza Polski, powinien nas już przyzwyczajać do takich występów, zwłaszcza, że przymiotniki "młody i obiecujący" zaczną powoli być nieaktualne.[nextpage]Trener: Donaldas Kairys (Energa Czarni Słupsk)
Rosa i Czarni to ostatnio dwie najlepsze ekipy w TBL. Spotkały się w bezpośrednim pojedynku, w którym lepsi okazali się słupszczanie. Czarni wygrali tym samym ósmy mecz z rzędu i są w dużym gazie tuż przed początkiem play-off. Niesamowity Gruszecki, wszechstronny Blassingame czy skuteczny i doświadczony Pasalić to mieszanka wybuchowa, która może zaskoczyć każdego w walce o medale. Nad wszystkim czuwa Donaldas Kairys, pewnie podejmujący wszelkie decyzje. Czy podobnie będzie w najważniejszych spotkaniach o stawkę?