Mistrz o krok od pófinału TBL!

[tag=1737]PGE Turów Zgorzelec[/tag] potrzebuje już tylko jednej wygranej, aby znaleźć się w półfinale [tag=10721]TBL[/tag]. Obrońcy tytułu w sobotę po raz drugi pokonali [tag=16399]Trefl Sopot[/tag], tym razem 87:65.

Podobnie jak w czwartek, mistrz Polski nie dał żadnych szans Treflowi Sopot i odniósł pewne zwycięstwo w ćwierćfinale TBL. Obrońcy tytułu kontrolowali sytuację od początku do samego końca i są o krok od awansu do najlepszej czwórki. Promocję mogą uzyskać już w najbliższy wtorek.

[ad=rectangle]

Podopieczni Miodraga Rajkovicia zwyciężyli, ponieważ byli... drużyną. Ciężko tak określić ekipę z Sopotu, w której przez większość część spotkania na przyzwoitym poziomie spisywała się tylko trójka zawodników - Bendzius, Lydeka i Michalak. Reszta zawodziła, szczególnie Paweł Leończyk i Sarunas Vasiliauskas, którzy w połowie trzeciej kwarty mieli w sumie 2/12 z gry.

A PGE Turów robił swoje. Rozpoczął od mocnej ofensywy, czyli kanonady trójek i szybkich kontr. Skuteczny był Michał Chyliński a pod koszem punktował Aleksander Czyż. Gospodarze grali kolektywnie, do przerwy zanotowali 12 asyst, przy ledwo sześciu przyjezdnych.

W trzeciej odsłonie zgorzelczanie przycisnęli najmocniej i osiągnęli ponad 20-punktową przewagę. Rozpoczął Mardy Collins a kiedy dwie trójki z rzędu trafił Damian Kulig zrobiło się 63:40. Sopocianie nie mieli patentu na PGE Turów a na dodatek katastrofalnie rzucali z dalekiego dystansu, notując 0/13 w odstępie kilkunastu minut.

Mimo tego Trefl stać było na zryw. Czwarta kwarta rozpoczęła się od serii 10:0, która zmniejszyła deficyt. W pewnym momencie było już tylko 63:52, lecz gospodarze nie oddali zwycięstwa. Sześć punktów z rzędu zdobył Nemanja Jaramaz, a kiedy kolejną trójkę trafił Chyliński sopocianie już odpadli z sił.

PGE Turów trafił 11 trójek i miał 20 asyst, a także 16/17 z linii rzutów wolnych. W ekipie z Sopotu słabo zagrali wspomniani już Leończyk i Vasiliauskas, z kolei Willie Kemp i Bojan Popović mieli 0/8 z gry.

Mecz numer trzy we wtorek, w Sopocie.

PGE Turów Zgorzelec - Trefl Sopot 87:65 (26:17, 16:11, 21:14, 24:23)

Turów: Collins 16, Kulig 14, Chyliński 14, Jaramaz 10, Czyż 9, Moldoveanu 8, Dylewicz 6, Taylor 6 Natiażko 4, Gospodarek 0.

Trefl: Bendzius 15, Lydeka 13, Michalak 10, Leończyk 8, Vasiliauskas 7, Dutkiewicz 5, Stefański 4, Popović 3, Kemp 0, Dzierżak 0, Sikora 0.

Stan rywalizacji: 2-0 dla PGE Turowa

Komentarze (20)
avatar
Dandelo
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
TBL. Razem #BronimyZłota !
"Królestwo jest w niebezpieczeństwie! Wszystkie klany Polskiej Ligi Koszykówki zjednoczyły się przeciwko nam. Chcą odebrać nasz najcenniejszy skarb - Złoty Puchar!" -
Czytaj całość
avatar
Wojti pierwszy
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
brawo turow, tak trzymac! 
avatar
ObserwatorPLK
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Turów konsekwentnie dąży do upragnionego celu...! Duże gratki!:) 
avatar
marzami
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Tak jak obstawiałam....3:0 dla Turowa.
Gratulacje:) 
avatar
Zubek2001
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
bardzo dobrze.Jeszcze mecz w Sopocie i półfinały.