Mike Taylor zatańczył z Akademikami. "Wiem, że to są play-offy"

Mike Taylor poprowadził Rosę Radom do zwycięstwa nad AZS-em Koszalin. - Jesteśmy gotowi do dalszych meczów. Chcemy to wygrać - zapewnia gracz.

W całym spotkaniu Mike Taylor zdobył aż 24 punkty (10/15 za dwa, 1/6 za trzy, 1/2 za jeden). Amerykanin świetnie wszedł w mecz, bo po pierwszej kwarcie miał już 11 oczek (cała drużyna miała 20)!
[ad=rectangle]
- Wiem, że to są play-offy i czeka nas wojna i kolejne bitwy. Jesteśmy gotowi do rywalizacji - podkreśla amerykański combo-guard z Radomia.

Taylor był nie do zatrzymania dla koszalińskiej obrony. Amerykanin w stylu Russella Westbrooka odważnie "wjeżdżał" pod kosz, z czym nie potrafili sobie poradzić defensorzy AZS-u. W ostatniej akcji meczu podzielił się jednak piłką. Robert Witka celnie przymierzył z dystansu i dał zwycięstwo Rosie. - Nasza akcja ostatnia była tak zaplanowana. Cieszę się, że udało się ją zrealizować - komentuje zawodnik.

- To był bardzo trudny mecz. Myślę, że kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu był fakt, że przez całe 40 minut byliśmy skoncentrowani - zaznacza Taylor.

Radomianie zatrzymali koszalinian na 55 punktach. Dla AZS-u był to najgorszy wynik pod tym względem w sezonie. - Graliśmy twardą obronę, dlatego gospodarze mieli takie problemy w ofensywie - mówi Taylor.

Komentarze (13)
avatar
yugoton
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak zwykle: sędziowie, floperzy i wiatr w oczy :) Żeby nie te klęski to AZS byłby mistrzem NBA :)) 
avatar
patosz
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Teraz zaliczy coś w stylu 3/20 z gry i skończy tańczyć :p 
avatar
cierpliwy
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Turowiak rządzi w ROSIE 
avatar
miasto
3.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Faktycznie Mike Taylor zatańczył. Ciągle się przewracał jak lalka , próbując wymusić faule. Myślę , że sędziowie w dzisiejszym meczu zwrócą na to aktorstwo uwagę. 
avatar
mzkstars
2.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz