Myles McKay zostanie w MKS-ie?

Myles McKay, lider MKS-u Dąbrowa Górnicza, pozostanie na kolejny sezon w TBL? Działacze wyrazili chęć dalszej współpracy. Co na to zawodnik?

- Będziemy starali się zachęcić do pozostania w zespole Mylesa McKaya, Daltona Peppera pewnie również. Zależy nam przede wszystkim na znalezieniu mocnej "piątki", amerykańskiego lub europejskiego środkowego - mówił ostatnio na naszych łamach Łukasz Żak, jeden z członków zarządu MKS-u Dąbrowa Górnicza.

[ad=rectangle]

Myles McKay był niewątpliwie liderem zespołu w sezonie 2014/2015. Amerykanin przeciętnie na parkiecie spędzał ponad 31 minut. W tym czasie zdobywał średnio 19,3 punktu i 4,9 zbiórki. - Statystycznie to był dla mnie lepszy rok niż poprzedni, ale generalnie jestem z niego średnio zadowolony - zaznacza zawodnik.

Dla MKS-u Dąbrowa Górnicza premierowy sezon w Tauron Basket Ligi dobiegł końca. W ostatnim meczu podopieczni Wojciecha Wieczorka musieli uznać wyższość Wilków Morskich Szczecin. Porażka nie zmieniła położenia zespołu - MKS zajął 11. miejsce w tabeli. - Uważam, że mieliśmy wielką szansę na to, aby załapać się do play-offów. Kilka meczów przegraliśmy jednak na własne życzenie. Wiem, że wielu skazywało nas na pożarcie, ale udowodniliśmy, że mamy spory potencjał - dodaje McKay.

Czy gracz chce pozostać w Dąbrowie Górniczej na kolejny sezon? - Jest nieco za wcześnie na takie dywagacje. Dopiero co sezon się zakończył. Na pewno nie mówię "nie", ale nie chcę składać żadnych deklaracji - podkreśla gracz.

Komentarze (1)
avatar
kibic mksdg
10.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobry ruch działaczy, że odrzucili Brawna i Weavera a chcą zostawić McKaya i Peppera. Tyle o ile z Pepperem nie powinno być problemów żeby został to z McKayem na pewno będzie mega problem. Zesp Czytaj całość