W trakcie trzeciej kwarty amerykański rozgrywający Energi Czarnych - Jerel Blassingame sfaulował Vlada-Sorina Moldoveanu. Nie było to jednak przewinienie znane z parkietów koszykówki. Zawodnik ze Słupska zahaczył nogą rumuńskiego skrzydłowego. Sędziowie nie zdecydowali się jednak na użycie gwizdka.
[ad=rectangle]
Sprawie przyjrzał się Sędzia Dyscyplinarny, ale ostatecznie nie nałożył kary na amerykańskiego rozgrywającego Energi Czarnych Słupsk.
- Sędzia Dyscyplinarny wszczął postępowanie dyscyplinarne wobec Jerela Blassingame'a. Po analizie materiału wideo i zapoznaniu się ze złożonymi na piśmie wyjaśnieniami zawodnika zdecydował się umorzyć postępowanie, ponieważ nie dopatrzył się tam przewinienia dyscyplinarnego - mówi nam Michał Pacuda, rzecznik prasowy ligi.
Gracz ze Słupska przyznał, że nie miał zamiaru zrobienia krzywdy rumuńskiemu podkoszowemu, który wyraził swoje niezadowolenie na jednym z portali społecznościowych
Love competing and the fire in some guys... but there is a border... https://t.co/atS7zH4D1g
— Vlad Moldoveanu (@VladMoldoveanu9) maj 15, 2015