Miodrag Rajković: Nie brałem pod uwagę tego, że przegramy
PGE Turów Zgorzelec przegrał z Energą Czarnymi Słupsk pierwszy mecz półfinałowy i tym samym... zaskoczył swojego trenera. - Nie brałem takiej sytuacji pod uwagę - powiedział Miodrag Rajković.
- Nie brałem pod uwagę tego, że dziś przegramy. To jednak normalne, że faza play-off potrafi zaskakiwać - przyznał po zakończeniu spotkania Serb, dodając - Ciężko jednak o wygraną na tym etapie sezonu, przeciwko tak mocnemu zespołowi, gdy nie trafia się tak dużo rzutów z otwartych pozycji.
Mylili się i Michał Chyliński (3/11 z gry), i Nemanja Jaramaz (1/8), i Tony Taylor (1/8). Słabszy dzień zanotował nawet Damian Kulig (4/10). Dzięki indolencji rzutowej gospodarzy, brak Karola Gruszeckiego w szeregach słupszczan był właściwie niezauważalny i goście wywieźli ze Zgorzelca wygraną 81:76.
- Nie mogę jednak powiedzieć, że moi gracze nie walczyli. Szczególnie w drugiej połowie dali z siebie naprawdę dużo. Niestety, słaba skuteczność w ataku przekreśliła nasze marzenia o wygranej. Nie ma co jednak dłużej rozpamiętywać tego spotkania. W kolejnych meczach musimy zagrać zdecydowanie lepiej - tłumaczył Rajković.
Jerel Blassingame: Wygraliśmy mecz, ale naszym celem jest mistrzostwo!