Daniel Szymkiewicz: Mieliśmy szanse w każdym meczu

Młody obwodowy dobrze zaprezentował się w rywalizacji ze Stelmetem, ale jego drużyna musiała obejść się smakiem. - Nie można powiedzieć, że nie mieliśmy szans - uważa koszykarz.

W trzecim spotkaniu półfinałowym Rosa walczyła dzielnie z aktualnym wicemistrzem Polski, dotrzymując mu kroku przez ponad trzy kwarty. W ostatnich dziesięciu minutach Stelmet jednak "przycisnął" w obronie i "podkręcił" tempo w ataku. To pozwoliło wygrać mu mecz i całą rywalizację 3:0.
[ad=rectangle]
- Niestety nie udało się pokonać Stelmetu. Nie trafiliśmy wielu otwartych rzutów, rywal to wykorzystał, miał lepszą skuteczność - podał przyczyny porażki swojej drużyny Daniel Szymkiewicz. - Większą część meczu graliśmy "na styku", ale w czwartej kwarcie rywale nam "odskoczyli" - przyznał młody obwodowy.

20-latek dobrze zaprezentował się w środowym starciu z zielonogórzanami. Na parkiecie spędził 15,5 minuty, w trakcie których zapisał na swoim koncie pięć punktów. Trafił dwa na trzy rzuty z gry, popisując się dwoma efektownymi wejściami pod kosz.

Szymkiewicz nie unikał twardej walki
Szymkiewicz nie unikał twardej walki

W drugim i trzecim pojedynku półfinałowej rywalizacji radomianie byli równorzędnym rywalem dla ekipy z Winnego Grodu. - Szanse mieliśmy w każdym spotkaniu, nie można powiedzieć, że ich nie było. W drugim meczu byliśmy blisko, podobnie w trzecim - podkreślił koszykarz. Przed własną publicznością jego zespół przegrał 65:72, zaś w poprzednią niedzielę 67:75.

W czwartek Wojciech Kamiński dał wolne podopiecznym, natomiast od piątku trenują oni pod kątem rywalizacji o trzecie miejsce z Energą Czarnymi. Do pierwszego meczu dojdzie w Słupsku w najbliższą środę o godz. 18:15. - Trochę odpoczęliśmy, a teraz przygotowujemy się do walki o brąz - zakończył Szymkiewicz.

Źródło artykułu: