Dla mnie Polpharma jest priorytetem - rozmowa z Romanem Olszewskim, prezesem Polpharmy Starogard Gdański

- Bardzo chciałbym zostać na kolejną kadencję - mówi nam Roman Olszewski, obecny prezes Polpharmy Starogard Gdański. Czy zostanie ponownie wybrany?

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Karol Wasiek: Co słychać w zespole Polpharmy Starogard Gdański?

Roman Olszewski: Skończyła się kadencja rady nadzorczej i zarządu klubu. 23 czerwca odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy i tam zostanie wybrana rada nadzorcza na kolejną kadencją. Później rada powoła zarząd klubu.

Przez ten miesiąc również będzie pan sprawował obowiązki prezesa?

- Mam umowę do końca maja, ale będzie ona przedłużona, bo w klubie musi urzędować prezes.

Obawia się pan tego, że nie będzie już pan dłużej pełnił tej funkcji?

- Jest taka opcja, ale tak jak to już wiele razy powtarzałem - Polpharma jest dla mnie priorytetem. Bardzo chciałbym zostać na kolejną kadencję.

Jak na tę deklarację zapatruje się środowisko w Starogardzie Gdańskim?

- Dochodzą do mnie różne słuchy. Mówi się m.in. o tym, że w dwóch ostatnich sezonach drużyna nie osiągnęła dobrego wyniku sportowego. W rozgrywkach 2013/2014 zespół zajął 10. miejsce, z kolei teraz była 15. lokata. To prawda, że wyników nie było, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, że dwukrotnie zespół był budowany po piątym lipca.

Jaki cel był w sezonie 2014/2015?

- Celem było zajęcie miejsca w przedziale 9-12, ale niestety nie udało się tego zrobić.
Kto będzie grał w Polpharmie w kolejnym sezonie? Kto będzie grał w Polpharmie w kolejnym sezonie?
Słyszałem, że ma pan propozycje objęcia funkcji dyrektora sportowego w innym klubie. To prawda?

- Rozmawiałem z jednym-dwoma klubami, ale były to raczej rozmowy wstępne. Nie było na nich jakiś konkretnych ustaleń.

Czy w tej chwili może pan podjąć jakieś decyzje personalne pod kątem nowego sezonu?

- Nie chcę podejmować żadnych decyzji personalnych, bo nie wiadomo, jaka będzie decyzja rady nadzorczej. Może być taka sytuacja, że ja zakontraktuję danych zawodników i trenera, a później nowy prezes będzie miała inne spojrzenie. I co wówczas z tymi graczami?

Nowy zarząd nie będzie miał za dużo czasu...

- Będzie miał bardzo mało czasu na zbudowanie składu i załatwienie wszystkich kwestii formalnych, bo zjazd jest dopiero 23 czerwca. A przecież już 15 lipca trzeba przedstawić wszystkie gwarancje budżetowe do ligi i przejść proces licencyjny. Uważam, że teraz jest bardzo fajny okres na to, aby podpisać zawodników. Jest kilku ciekawych graczy, ale niestety mam związane ręce.

Mimo wszystko rozmawia pan z zawodnikami?

- Rozmawiam, ale nie chcę podpisywać umów, bo to byłoby nie-fair wobec nich. Chciałbym pozostawić w drużynie kilku graczy z poprzedniego sezonu, bo uważam, że swoją dobrą grą na to zapracowali.

Budżet klubu może wzrosnąć?

- Myślę, że budżet klubu będzie nieco większy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×