Przemysław Szymański: Nie żałuję późnego debiutu

Dąbrowscy koszykarze mają za sobą debiutancki sezon na parkietach TBL. Rozgrywki 2014/2015 były czasem debiutu w ekstraklasie również dla 31-letniego Przemysława Szymańskiego.

Dla zespołu z Dębowego Miasta rywalizacja w TBL w sezonie 2014/2015 była wydarzeniem historycznym, gdyż MKS po raz pierwszy walczył w ekstraklasie. Choć początek i koniec sezonu w wykonaniu Zagłębiaków był słabszy, to w trakcie rozgrywek w kilku spotkaniach zagrozili zdecydowanym faworytom, na tle których prezentowali się dobrze.
[ad=rectangle]
Dla wielu graczy MKS-u Dąbrowa Górnicza sezon 2014/2015 był szansą na pokazanie swoich umiejętności na najwyższym poziomie. W wieku 30 lat w ekstraklasie zadebiutował Przemysław Szymański. Czy żałuje on tak późnego debiutu?

- Nie żałuję. Wiadomo, że każdy kto ma ambicję, dąży do gry na najwyższym możliwym poziomie. Spędziłem parę dobrych lat w I lidze, wspominam je bardzo pozytywnie. Był to czas nauki i doskonalenia. Niewątpliwie cieszę się, że dzięki tym sezonom ciężkiej pracy dostałem możliwość sprawdzenia się na ekstraklasowych parkietach - powiedział.

Szymański cechuje się walecznością na boisku i ekspresją, a jego gra bardzo często jest efektowna i efektywna - między innymi dzięki wsadom, które nie raz zaprowadziły go do zestawienia najlepszych akcji kolejki.

- Zależało mi na podbijaniu rankingów TOP 10! (śmiech) A tak poważnie, to celem było przede wszystkim zdobywanie punktów. Z moją skutecznością zza łuku w tym sezonie nie było najlepiej, więc najpewniejszym sposobem było po prostu włożenie piłki do kosza. Co starałem się czynić, gdy tylko nadarzała się ku temu okazja. A wypadkową, mam nadzieję, była radość naszych kibiców (uśmiech) - przyznał.

Szymański wystąpił w 30 spotkaniach MKS-u, zdobywając łącznie 216 punktów. Jego skuteczność z gry wyniosła 44,6 proc., w rzutach z dystansu było to 25,4 proc., a w rzutach za dwa 53,6 proc. Ponadto zaliczył on 48 asyst, 25 przechwytów oraz 22 bloki.

- Była już chwila refleksji nad zakończonym sezonem i nad tym, co mogłem zrobić lepiej, a co mi się udało. Teraz myślę o tym, co będzie dalej, powoli przygotowując się do następnych rozgrywek - powiedział zawodnik.

Zespół MKS-u Dąbrowa Górnicza spotka się ponownie w sierpniu, kiedy to rozpocznie przygotowania do sezonu 2015/2016.

Komentarze (1)
avatar
Tabson
29.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamiętam go jeszcze z gry dla Politechniki Opolskiej ;) Powodzenia w następnym sezonie :)