Już od jakiegoś czasu sporo mówiło się o tym, że Jakub Dłoniak może trafić do MKS-u Dąbrowa Górnicza. W poprzednim tygodniu jednak na naszych łamach Łukasz Żak, członek zarządu, podkreślał, że klub nie otrzymał zwrotnej odpowiedzi od agenta zawodnika i sprawa stanęła w martwym punkcie.
[ad=rectangle]
W ostatnich dniach nastąpił jednak zwrot. Udało się nam ustalić, że strony wróciły do rozmów i są już bardzo blisko zawarcia porozumienia. To zresztą potwierdza nam Grzegorz Piekoszewski, który reprezentuje interesy Dłoniaka.
- Jesteśmy już bardzo blisko porozumienia z MKS Dąbrowa Górnicza. Pozostałe opcje powoli się oddalają, gdyż szczegóły rozmów z zeszłorocznym beniaminkiem są satysfakcjonujące i pewnie w najbliższych dniach stanie się jasne, że Kuba zasili drużynę z Dąbrowy Górniczej - podkreśla.
Dłoniak w ostatnich latach chętnie zmieniał kluby. W sezonie 2012/2013 grał dla Siarki Tarnobrzeg, później był w Radomiu, a ostatnie rozgrywki spędził w Śląsku Wrocław. Gracz wystąpił w 33 meczach, w których przeciętnie zdobywał 12,8 punktu i 2,5 zbiórki. Dłoniak wraz z kolegami sezon zakończyli na etapie ćwierćfinału. Przegrali serię z Energą Czarnymi Słupsk 0:3 i odpadli z rywalizacji. Ten wynik przyjęto we Wrocławiu ze sporym rozczarowaniem.
Do tej pory działacze MKS-u Dąbrowa Górnicza podpisali cztery kontrakty z polskimi zawodnikami. Są to: Marcin Piechowicz, Mateusz Dziemba, Przemysław Szymański i Paweł Zmarlak.
Po za boiskiem sytuację z reprezentacją i jego zawirowania klubami. Nie buduje mu dobrej latki