Udany początek roku - relacja z meczu Stal Stalowa Wola - Żubry Białystok

Dobrze 2009 rok rozpoczęli koszykarze Stali. Jednak nie wszyscy będą miło wspominać pojedynek z Zubrami Białystok. W trakcie potyczki odnowił się uraz skrzydłowemu Stali, Michałowi Wołoszynowi.

W tym artykule dowiesz się o:

Wielu fanów Stali liczyło przed meczem, że Stalówka upora się z Żubrami, z którymi w pierwszej rundzie wygrała w Białymstoku. Po pierwszych minutach spotkania wydawało się, że kibice mają rację. Stal bardzo dobrze zagrała w pierwszej kwarcie, którą wygrała różnicą sześciu oczek. Zaskoczeniem dla sympatyków Stalówki było pojawienie się w wyjściowym składzie Macieja Klimy, który dopiero dochodzi do formy po dłuższej kontuzji. Było to jednak spowodowane urazem Michała Wołoszyna. Również na ławce trenerskiej jako pierwszy trener zespół Stali prowadził Leszek Kaczmarski. Druga kwarta również należała do gospodarzy, ale Stal grała już bardziej nerwowo i niedokładnie. Do przerwy jednak Stalowcy prowadzili 46:39.

Druga część meczu wprowadziła sporo nerwowości wśród fanów zielono-czarnych. Stal jak to często bywa zagrała słabo w trzeciej kwarcie, co wykorzystali gości niwelując przewagę do dwóch oczek. Gracze Żubrów skutecznie wykorzystywali rzuty za trzy punkty, dzięki czemu na dwie minuty przed końcową syreną prowadzili 62:66. Jednak mimo tego, goście przegrali przez własną bezmyślność. Na 120 sekund przed końcem w niepotrzebne dyskusje z sędziami wdał się drugi trener Żubrów, za co został ukarany przewinieniem technicznym. Wykorzystali to gospodarze, którzy wykorzystali rzuty wolne i wyszli na prowadzenie 69:66. Koszykarze z Białegostoku mieli jeszcze szansę na doprowadzenie do dogrywki, ale tylko za dwa punkty trafił Arkadiusz Zabielski i to gospodarze mogli cieszyć się ze zwycięstwa.

W tym meczu koszykarze Stali pokazali kilka ciekawych akcji, co może cieszyć i napawać optymizmem przed kolejnymi spotkaniami. Mimo wszystko jednak Stal gra jeszcze niedokładnie, chaotycznie i często swoimi błędami pomaga przeciwnikom. Niejasna jest nadal sytuacja z nowym trenerem. Być może nadal zespół prowadzić będzie Bogdan Pamuła. Drużynę ze Stalowej Woli być może wzmocni jakiś rozgrywający.

Stal Stalowa Wola - Żubry Białystok 69:68 (20:14, 26:25, 12:17, 11:12)

Stal: Andrzejewski 19 (1x3), Piechowicz 16, Szczepaniak 13 (1x3), Partyka 12 (3x3), Szpyrka 5, Klima 4, Lisewski 0, Wołoszyn 0.

Żubry: Misiewicz 26 (1x3), Jagoda 10 (1x3), Zakrzewski 9 (2x3), Kujawa 6 (2x3), Konare 4, Kulikowski 4, Zabielski 3, Rapucha 2, Brzozowski 2, Busz 2.

Źródło artykułu: