W połowie czerwca przedstawiciele Polskiej Ligi Koszykówki wizytowali ten obiekt. Sporządzono specjalny raport, który jasno wytyczył drogę, którą muszą podążyć działacze, aby zatwierdzić halę do rozgrywek. Problemem przede wszystkim jest długość boiska (krótsze niż wymaganie 28x15 metrów), ale także brak koszy najazdowych czy odpowiedniej strefy bezpieczeństwa.
[ad=rectangle]
- Jesteśmy po wstępnej weryfikacji, która miała miejsce w czerwcu. Mamy wszystkie wytyczne, które musimy poprawić, aby przystosować halę do TBL - mówi nam Krystiana Drozd, prezes BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.
Nam udało się ustalić, że władze klubu robią wszystko, by zatwierdzić obiekt do rozgrywek. Jeśli nie uda się zdążyć ze wszystkimi poprawkami na czas, to w grę wchodzą dwa rozwiązania.
- Chcemy grać w Ostrowie Wielkopolskim. Jest duża szansa na to, aby ze wszystkimi poprawkami zdążyć na czas. Jeżeli będziemy poza terminem, to będziemy rozmawiać z ligą, aby rozegrać nasze pierwsze mecze na wyjeździe, a może zagramy w innej hali? To jednak jak na razie tylko dywagacje. Jesteśmy na progu rozmów z firmą budowlaną - zaznacza prezes Drozd.