Sarunas Vasiliauskas w ostatnim sezonie wystąpił w 33 meczach (we wszystkich) w barwach Trefla Sopot. Litewski rozgrywający przeciętnie na parkiecie spędzał 25 minut - w tym czasie notował 10,9 punktu i 3,5 asysty.
[ad=rectangle]
Statystyki zawodnika są całkiem przyzwoite, ale działacze żółto-czarnych spodziewali się znacznie więcej po reprezentancie Litwy, który był z drużyną na mistrzostwach świata. Turniej odbił się jednak na fizycznej formie zawodnika, który w wielu spotkaniach nie przekonywał. - Zgodzę się z tym, że to nie był najlepszy mój sezon - zaznacza Vasiliauskas.
Mimo wszystko zawodnik ma całkiem sporo ofert na kolejny sezon. - Jeszcze niczego nie podpisałem. Wciąż przeglądam propozycje, które otrzymałem. Mam m.in. oferty z litewskich klubów. Co ciekawe, pytał o mnie jeden klub z Polski, ale nie wydaje mi się, że to było coś poważnego - komentuje gracz.
Działacze Trefla Sopot nie wyrazili jak na razie chęci dalszej współpracy z litewskim rozgrywającym. - Nikt do mnie z Sopotu nie dzwonił. Jednak jeśli władze klubu zmieniłyby zdanie, to chętnie bym się zastanowił - zaznacza.