Murphy Burnatowski to zawodnik, który wzmocnił skład Śląska Wrocław minionego lata transferowego. Kanadyjczyk przychodził do ekipy Emila Rajkovicia świeżo po grze w NCAA, ale niezłe statystyki - 14,2 punktu, 4,2 zbiórki i 1,6 asysty - kazały wierzyć, że ma szansę zafunkcjonować w TBL.
[ad=rectangle]
Jak się jednak okazało, Burnatowski nie był w stanie wybić się przed szereg i stać się ważną postacią Śląska. Łącznie rozegrał tylko 13 spotkań w barwach wrocławskiego klubu, notując przeciętnie 1,1 punktu i 1,3 zbiórki w ciągu siedmiu minut spędzanych na parkiecie.
Tym samym, w styczniu Śląsk rozwiązał umowę z Kanadyjczykiem, lecz ten nie narzekał zbyt długo na brak pracodawcy. Niski skrzydłowy podpisał kontrakt z czeską ekipą Sluneta Usti nad Łabą (w zespole tym rok wcześniej występował Kwamain Mitchell). W 21 meczach - grając średnio 30 minut - Burnatowski notował średnio 11,5 punktu i 5,4 zbiórki, czym otworzył sobie drogę do dalszej kariery w Europie.
W sezonie 2015/2016 Burnatowski będzie występował w Szwajcarii - podpisał kontrakt z ekipą Starwings Basket Regio Bazylea. Nowa drużyna Kanadyjczyka to piąty zespół tamtejszej ekstraklasy (bilans 15-16).