Na zgrupowaniu w Wałbrzychu trener reprezentacji Polski, Mike Taylor ma do dyspozycji 15 zawodników. Brakuje tylko Marcina Gortata, który ze względów formalnych dołączy do kadry na początku sierpnia. Z walki o miejsca w drużynie odpadnie ostatecznie czterech graczy, ale każdy z zawodników daje z siebie wszystko na treningach.
- Mike Taylor powinien się cieszyć, że tylu z nas walczy o pozycje na obwodzie. Gorzej jak by nie było ludzi do grania. Taka zdrowa rywalizacja pomaga drużynie, by pięła się w górę. Jeśli chodzi o to kto z nas znajdzie się w dwunastce, to o tym zadecyduje trener. My dajemy z siebie wszystko i rywalizujemy pokazując, że każdy z nas potrafi grać w koszykówkę - przyznaje Michał Chyliński, który po sezonie spędzonym w PGE Turowie Zgorzelec postanowił spróbować swoich sił za granicą.
Również Adam Waczyński zapewnia, że choć rywalizacja o miejsca w zespole jest duża, to zawodnicy starają się o tym nie myśleć i na treningach są w stu procentach zaangażowani w to co robią. - To prawda rywalizacja o miejsca w kadrze jest duża, ale staramy wspierać się wzajemnie. Wiadomo, że ktoś z nas nie znajdzie miejsca w ostatecznym składzie na EuroBasket, ale na treningach nikt nie odpuszcza i każdy daje z siebie wszystko - zapewnia "Waca".
Zgrupowanie w Wałbrzychu zakończy się dwumeczem z reprezentacją Czech. Po tych spotkaniach Mike Taylor wybierze ostateczną dwunastkę, która pojedzie walczyć o wyjście z grupy we francuskim Montpellier.